Paryżanie w dobie pandemii nie chcą stosować się do niektórych zaleceń władz dotyczących przepisów sanitarnych. Tam, gdzie ich naruszenie grozi wysokim mandatem to przestrzegają obostrzeń - tam, gdzie istnieje pewna dowolność, często rezygnują z noszenia maseczek.
W transporcie publicznym zdecydowana większość nosi maseczki ochronne - ich brak oznacza 130 euro mandatu. Kontrolerzy postanowili jednak zbadać, jak zasady sanitarne są przestrzegane, gdy upał zachęci paryżan do wychodzenia z domu. Chodziło o miejsca niezwykle popularne i uczęszczane w różnych zakątkach stolicy. Na skontrolowanych ponad dwa tysiące dwieście osób, 86 procent nie nosiło maseczek. 10 procent nosiło je w sposób zalecany przepisami sanitarnymi. A pięć procent - na wysokości gardła. Największy taki odsetek był przy kanale św. Marcina, ulubionym miejscu spotkań paryżan, ale także na Placu Republiki, w okolicach katedry Notre Dame, czy też w jednym z dwóch czynnych podparyskich kompleksów leśnych - w Lasku Bulońskim.
Dodaj komentarz 2 komentarze
No właśnie w ogóle nie zaskoczyły. Francja słynie z buntu pełną parą.
A w Polsce coś jest lepiej?, pewnie statystyki wyglądałyby podobnie, a później ludzie się dziwią, że policja im mandaty wlepia, skoro się nie stosują do tych zaleceń i efekty tego widać codziennie, a raczej słychać o nowych przypadkach koronawirusa, w wielu województwach, bo ludzie chodzą bez maseczek i zarażają się wzajemnie, tylko czekać aż zostanie aktywowana druga faza wirusa, która podobno zabija wszystko co żyje, ale to tylko teoria, za to nie jest teorią to, że gdyby wszyscy nosili maseczki jak trzeba, a rząd stanąłby na wysokości zadania i przebadał wszystkich obywateli jak leci, to może po uzyskaniu wyników, osoby chore i zakażone by się odizolowało od reszty w szpitalach, a reszcie można by znieść noszenie maseczek, przynajmniej na otwartych przestrzeniach, ale nie po co, lepiej nosić na brodzie i palić papierosy oraz spożywać alkohol, fast foody i inne rzeczy, a później mieć pretensje do policji, że trzeba nosić maseczki i wlepiają mandaty za nie noszenie.