Prezydent Andrzej Duda zaapelował do polityków o odpowiedzialność w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
Odpowiadając na pytania internautów prezydent przypomniał, że zgodnie z konstytucją marszałek Sejmu powinien ogłosić wybory między 150. a 75. dniem przed wygaśnięciem kadencji prezydenta.
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że nikt z polityków nie będzie próbował doprowadzić do zaburzeń ustrojowych. Zaburzeniem takim byłaby sytuacja, gdyby w dniu zakończenia kadencji prezydenta, 6 sierpnia, nie było nowo wybranego prezydenta.
- Najważniejsze jest, żebyśmy podstawowe zasady demokracji uszanowali. O to do wszystkich polityków apeluję - proszę o odpowiedzialność w tej sprawie. To jest sprawa bardzo poważna. Zakończenie procesów legislacyjnych, ustawowych nie jest możliwe, jeśli nie ma urzędującego Prezydenta RP, bo prezydent przed publikacją jest ostatnim ogniwem procesu legislacyjnego - powiedział Andrzej Duda.
12 maja Sejm uchwalił ustawę pozwalającą przeprowadzić wybory prezydenckie w sposób mieszany. Nad ustawą pracuje teraz Senat.
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że nikt z polityków nie będzie próbował doprowadzić do zaburzeń ustrojowych. Zaburzeniem takim byłaby sytuacja, gdyby w dniu zakończenia kadencji prezydenta, 6 sierpnia, nie było nowo wybranego prezydenta.
- Najważniejsze jest, żebyśmy podstawowe zasady demokracji uszanowali. O to do wszystkich polityków apeluję - proszę o odpowiedzialność w tej sprawie. To jest sprawa bardzo poważna. Zakończenie procesów legislacyjnych, ustawowych nie jest możliwe, jeśli nie ma urzędującego Prezydenta RP, bo prezydent przed publikacją jest ostatnim ogniwem procesu legislacyjnego - powiedział Andrzej Duda.
12 maja Sejm uchwalił ustawę pozwalającą przeprowadzić wybory prezydenckie w sposób mieszany. Nad ustawą pracuje teraz Senat.