Konsulat generalny w Nowym Jorku rozesłał już wszystkie pakiety wyborcze do Polaków zarejestrowanych do udziału w II turze wyborów prezydenta RP.
Ponad 18,5 tysiąca przesyłek zostało przekazanych amerykańskiej poczcie w rekordowym czasie niespełna jednej doby. Pakiety rozsyłane są także w pozostałych okręgach konsularnych w USA.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich w nowojorskim okręgu konsularnym zarejestrowało się ponad 13,5 tysiąca Polaków. W drugiej turze liczba ta wzrosła o 5 tysięcy.
- Mieliśmy do przygotowania 18,5 tysiąca pakietów wyborczych i wszystkie udało nam się wysłać w rekordowym czasie jednego dnia - powiedział konsul generalny w Nowym Jorku, Adrian Kubicki.
W przegotowywanie pakietów zaangażowani byli wszyscy pracownicy konsulatu oraz członkowie komisji wyborczych. Biorąc pod uwagę czas jaki pozostał do głosowania, w okręgu nowojorskim pakiety wyborcze zostały wysłane o dwa dni wcześniej niż w pierwszej turze.
- Liczymy, że dzięki dwóm dodatkowym dniom frekwencja będzie jeszcze wyższa niż w pierwszej turze, kiedy to wyniosła 84 procent - dodał Adrian Kubicki.
W całych Stanach Zjednoczonych do głosowania zarejestrowało się 46 tysięcy Polaków, czyli ponad 12 tysięcy więcej niż w pierwszej turze.
W USA wybory odbywają się w całości korespondencyjnie.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich w nowojorskim okręgu konsularnym zarejestrowało się ponad 13,5 tysiąca Polaków. W drugiej turze liczba ta wzrosła o 5 tysięcy.
- Mieliśmy do przygotowania 18,5 tysiąca pakietów wyborczych i wszystkie udało nam się wysłać w rekordowym czasie jednego dnia - powiedział konsul generalny w Nowym Jorku, Adrian Kubicki.
W przegotowywanie pakietów zaangażowani byli wszyscy pracownicy konsulatu oraz członkowie komisji wyborczych. Biorąc pod uwagę czas jaki pozostał do głosowania, w okręgu nowojorskim pakiety wyborcze zostały wysłane o dwa dni wcześniej niż w pierwszej turze.
- Liczymy, że dzięki dwóm dodatkowym dniom frekwencja będzie jeszcze wyższa niż w pierwszej turze, kiedy to wyniosła 84 procent - dodał Adrian Kubicki.
W całych Stanach Zjednoczonych do głosowania zarejestrowało się 46 tysięcy Polaków, czyli ponad 12 tysięcy więcej niż w pierwszej turze.
W USA wybory odbywają się w całości korespondencyjnie.