Policja w Wenecji zatrzymała dwóch surferów, którzy w środę z dużą szybkością pływali po Canal Grande, stwarzając zagrożenie dla ruchu wodnego. Burmistrz zwrócił się przez internet o pomoc w zidentyfikowaniu sprawców.
O sprawcach na razie wiadomo tylko, że są obcokrajowcami. Po największym weneckim kanale pływali przez 10 minut, robiąc sobie zdjęcia i wykonując niebezpieczne akrobacje na deskach elektrycznych, które rozwijają szybkość do 50 kilometrów na godzinę. Wydarzenie filmowali też turyści.
Burmistrz Luigi Brugnaro na Twitterze opublikował jeden z filmików. Oferował kolację tym, którzy pomogą w zidentyfikowaniu sprawców. W środę późnym popołudniem burmistrz podziękował za współpracę i poinformował, że obaj mężczyźni zostali zatrzymani i zostaną ukarani za stworzenie niebezpieczeństwa dla nawigacji. Poza tym zarekwirowano im deski, które kosztują od 10 do 15 tysięcy euro.
Burmistrz Luigi Brugnaro na Twitterze opublikował jeden z filmików. Oferował kolację tym, którzy pomogą w zidentyfikowaniu sprawców. W środę późnym popołudniem burmistrz podziękował za współpracę i poinformował, że obaj mężczyźni zostali zatrzymani i zostaną ukarani za stworzenie niebezpieczeństwa dla nawigacji. Poza tym zarekwirowano im deski, które kosztują od 10 do 15 tysięcy euro.