Na 13 lat więzienia sąd w Szanghaju skazał Xiao Jianhuę - niegdyś jednego z najbogatszych Chińczyków, który miał także kanadyjskie obywatelstwo.
Mężczyzna zaginął w 2017 roku w Hongkongu. Tamtejsze media pisały wówczas, że został uprowadzony przez agentów chińskiej bezpieki.
Xiao Jianhua uznawany był za jednego z najbogatszych obywateli Chińskiej Republiki Ludowej i powiązanego z najwyższymi kręgami władzy. Na fali kampanii antykorupcyjnej rozpoczętej po dojściu do władzy przez Xi Jinpinga miliarder w 2014 roku wyjechał z kontynentalnych Chin i schronił się w Hongkongu. Według tamtejszych mediów trzy lata później został uprowadzony przez agentów chińskiej bezpieki.
Sąd w Szanghaju uznał go za winnego nadużyć finansowych oraz łapownictwa. Skazano go na 13 lat więzienia i niemal milion dolarów grzywny. Rekordowo wysoką karę nałożono na należący do miliardera koncern Tomorrow Holding, który w związku z nieprawidłowościami finansowymi zapłacić ma równowartość ponad 8 miliardów dolarów amerykańskich.
Xiao Jianhua uznawany był za jednego z najbogatszych obywateli Chińskiej Republiki Ludowej i powiązanego z najwyższymi kręgami władzy. Na fali kampanii antykorupcyjnej rozpoczętej po dojściu do władzy przez Xi Jinpinga miliarder w 2014 roku wyjechał z kontynentalnych Chin i schronił się w Hongkongu. Według tamtejszych mediów trzy lata później został uprowadzony przez agentów chińskiej bezpieki.
Sąd w Szanghaju uznał go za winnego nadużyć finansowych oraz łapownictwa. Skazano go na 13 lat więzienia i niemal milion dolarów grzywny. Rekordowo wysoką karę nałożono na należący do miliardera koncern Tomorrow Holding, który w związku z nieprawidłowościami finansowymi zapłacić ma równowartość ponad 8 miliardów dolarów amerykańskich.