Szef rządu spotkał się z drużyną siatkarzy, którzy wywalczyli srebrny medal. W niedzielę przegrali w finale z Włochami 1:3 w katowickim Spodku.

Premier w imieniu wszystkich Polaków podziękował zawodnikom za wolę walki, za pot, wysiłek i za profesjonalizm.

"Nie znam drugiej takiej dyscypliny zespołowej, w której byłaby taka dominacja Polaków: złoto, złoto, srebro. Wspaniała gra, niezwykłe emocje, najcięższa droga do finału" - mówił szef rządu. "Ja jestem niesamowicie dumny i bardzo serdecznie gratuluję wszystkim naszym wspaniałym siatkarzom, panu trenerowi, panu kapitanowi" - dodał.

Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk również przyłączył się do gratulacji oraz podziękowań za emocje, których drużyna dostarczyła całej Polsce. Podczas uroczystości zwrócił się do sportowców. "Zdobyliście srebrny medal po ciężkich bojach, po ciężkich mistrzostwach, ale dla nas i tak jesteście najlepsi. Potwierdziliście to w tym turnieju" - zaznaczył.

Kapitan polskiej reprezentacji Bartosz Kurek powiedział, że "w takich chwilach, jak ta, czujemy, że jesteśmy drużyną całej Polski". Jako kapitan wskazał, że "statek »polska siatkówka« obrał dobry kurs przed Igrzyskami w Paryżu". Podkreślił, "postaramy się tę misję wykonać i przyjechać tutaj z medalem jeszcze cenniejszego kruszcu".

Siatkarze podarowali premierowi koszulkę z podpisami całej drużyny. Polacy po raz trzeci z rzędu grali w finale mistrzostw świata. W 2014 i 2018 roku pokonali Brazylijczyków odpowiednio 3:1 i 3:0.