Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. www.facebook.com/unphoto/
Fot. www.facebook.com/unphoto/
Światowi przywódcy potępiają ewentualne pseudo-referenda na okupowanych terenach Ukrainy. Zapowiadają też, że nie uznają wyników głosowania.
Prorosyjskie, separatystyczne władze w czterech regionach na wschodzie i południu Ukrainy chcą od piątku przeprowadzać głosowanie w sprawie przyłączenia się do Rosji.
Zachodni liderzy odnosili się do tych zapowiedzi w trakcie rozpoczętej właśnie w Nowym Jorku dorocznej sesji ONZ.

Francuski prezydent Emmanuel Macron mówił w trakcie debaty, że ewentualne referenda będą parodią głosowania. Podkreślał też, że Rosja próbuje za wszelką cenę wrócić do niegdysiejszej mocarstwowej pozycji. - Od 24 lutego widzimy próbę powrotu do ery kolonializmu. Francja to odrzuca - mówił.

Szef NATO Jens Stoltenberg, który także jest w Nowym Jorku mówił, że takie referenda to tylko pozory demokracji. Pomysł głosowania odrzucił także premier Kanady Justin Trudeau, który na Twitterze napisał, że może to jedynie doprowadzić do dalszej eskalacji wojny.

Polski prezydent Andrzej Duda zapowiedział wcześniej, że jeśli dojdzie do głosowania, to Polska nie uzna jego wyników.

Referenda zapowiedzieli separatyści na okupowanych terenach w Ługańsku, Doniecku, w rejonie Chersonia i na Zaporożu. Jeszcze na kilka dni przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji Moskwa jednostronnie uznała niepodległość Ługańska i Doniecka. W 2014 roku w podobny sposób Kreml uznał okupowany Krym za teren Rosji. Nie uznała tego jednak społeczność międzynarodowa.
Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty