Troje dzieci i troje dorosłych, to bardzo wstępny bilans ofiar śmiertelnych tragicznej w skutkach strzelaniny, do której doszło w szkole w amerykańskim mieście Nashville. Policja potwierdziła, że sprawca nie żyje.
Śmierć ofiar nastąpiła w wyniku ran postrzałowych. Do strzelaniny doszło w prywatnej chrześcijańskiej szkole, do której uczęszczają przedszkolaki i dzieci do lat sześciu.
Strzelec najprawdopodobniej został zastrzelony przez policję. Nieoficjalnie wiadomo, że była to nastoletnia kobieta. Podejrzana osoba o dokonanie masakry, weszła do budynku bocznymi drzwiami i była wyposażona w dwa karabiny szturmowe oraz pistolet.
Szkoła znajduje się na terenie kościoła. Na miejscu zdarzenia są zarówno policjanci, jak i agenci oraz oddziały szybkiego reagowania. Władze cały czas podkreślają, że bilans ofiar śmiertelnych podawanych teraz przez media jest bardzo wstępny.
Strzelec najprawdopodobniej został zastrzelony przez policję. Nieoficjalnie wiadomo, że była to nastoletnia kobieta. Podejrzana osoba o dokonanie masakry, weszła do budynku bocznymi drzwiami i była wyposażona w dwa karabiny szturmowe oraz pistolet.
Szkoła znajduje się na terenie kościoła. Na miejscu zdarzenia są zarówno policjanci, jak i agenci oraz oddziały szybkiego reagowania. Władze cały czas podkreślają, że bilans ofiar śmiertelnych podawanych teraz przez media jest bardzo wstępny.