Berlin porozumiał się w weekend z Brukselą i teraz przepisy zostały ostatecznie zatwierdzone. Komisja, na wniosek Niemiec, zobowiązała się do przygotowania regulacji, by auta z silnikami spalinowymi mogły być zasilane paliwami syntetycznymi.
Polska, która od początku prac była przeciwna argumentowała, że nie można przerzucać kosztów na obywateli, dla których ekologiczne auta będą zbyt drogie, że 2035 rok jest nierealny i że przepisy nie uwzględniają różnych uwarunkowań w krajach członkowskich.
W regulacjach jest natomiast zawarta klauzula rewizyjna. Za 3 lata ma być przeprowadzona analiza, która ma dać odpowiedź na pytanie, czy wprowadzenie zakazu dla nowych aut emisyjnych po 2035 jest możliwe.