W Mestre we Włoszech autobus spadł z wiaduktu. Zginęło co najmniej 20 osób.
Mestre to leżąca na lądzie część Wenecji. Do tragedii doszło o 19.30. Autobus przewożący turystów na kemping z nieznanych na razie przyczyn spadł z wiaduktu na położoną kilkanaście metrów niżej trakcję kolejową. Napędzany metanem pojazd stanął natychmiast w płomieniach. Na miejsce przybyły służby medyczne i ratunkowe. Straży pożarnej udało się ugasić pożar.
Z pierwszych informacji wynika, że z autobusu wydobyto ciała 20 ofiar śmiertelnych. Są też ranni. Akcja ratunkowa trwa. Przerwano połączenie kolejowe między Mestre a częścią Wenecji leżącą na lagunie. Premier Giorgia Meloni złożyła kondolencje bliskim ofiar. Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro ogłosił żałobę.