Amerykański rząd chce nałożyć na bank gigantyczną karę, a Angela Merkel miała odmówić udzielenia wsparcia.
Amerykański Departament Sprawiedliwości chce od banku 14 mld dol. kary za sprzedaż nieuczciwych obligacji w 2008, co miało się przyczynić do wybuchu światowego kryzysu finansowego.
Według niemieckich mediów, na zamkniętym spotkaniu Angela Merkel miała zapowiedzieć, że żadnej pomocy dla banku przed przyszłorocznymi wyborami nie będzie. W wyniku tych informacji to kurs giełdowy Deutsche Banku jest dziś najniższy w historii, a od początku roku bank stracił na wartości 53 proc.
Politolodzy komentują, że publiczna pomoc dla banku mogłaby jeszcze bardziej zmniejszyć szanse Merkel na reelekcję, jednak zdaniem ekonomistów upadek największego banku w kraju mógłby mieć katastrofalne konsekwencje dla gospodarki.
Według niemieckich mediów, na zamkniętym spotkaniu Angela Merkel miała zapowiedzieć, że żadnej pomocy dla banku przed przyszłorocznymi wyborami nie będzie. W wyniku tych informacji to kurs giełdowy Deutsche Banku jest dziś najniższy w historii, a od początku roku bank stracił na wartości 53 proc.
Politolodzy komentują, że publiczna pomoc dla banku mogłaby jeszcze bardziej zmniejszyć szanse Merkel na reelekcję, jednak zdaniem ekonomistów upadek największego banku w kraju mógłby mieć katastrofalne konsekwencje dla gospodarki.