Nie będzie gazociągu Szczecin-Bernau - podała "Rzeczpospolita". Spółka Polenergia, która była pomysłodawcą jego budowy, wycofała się z inwestycji.
Rezygnację spowodowała nieopłacalność budowy gazociągu. Projekt nie zakwalifikował się bowiem do planu rozwoju systemu gazowego w Polsce. Rocznie rurociąg miał dostarczać do naszego kraju do pięciu mld metrów sześciennych gazu pochodzącego z niemieckich nadwyżek.
Polenergia nie wyklucza jednak, że w przyszłości może wrócić do pomysłu budowy gazociągu.
Aby połączenie Szczecin-Bernau mogło powstać, Polenergia miała porozumieć się z Gaz-Systemem, który jako jedyny w Polsce może budować przemysłowe gazociągi. Firmy nie podpisały umowy. Nie tłumaczą też dlaczego.
We wrześniu media informowały, że szef CBA Ernest Bajda przedstawił Senatowi ustalenia, według których w sprawie budowy gazociągu miało dochodzić do nielegalnego lobbingu. Udział w nim miały brać podmioty związane z Janem Kulczykiem, a także ministrowie i doradcy premiera.
Polenergia nie wyklucza jednak, że w przyszłości może wrócić do pomysłu budowy gazociągu.
Aby połączenie Szczecin-Bernau mogło powstać, Polenergia miała porozumieć się z Gaz-Systemem, który jako jedyny w Polsce może budować przemysłowe gazociągi. Firmy nie podpisały umowy. Nie tłumaczą też dlaczego.
We wrześniu media informowały, że szef CBA Ernest Bajda przedstawił Senatowi ustalenia, według których w sprawie budowy gazociągu miało dochodzić do nielegalnego lobbingu. Udział w nim miały brać podmioty związane z Janem Kulczykiem, a także ministrowie i doradcy premiera.