Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Protest w Warszawie. Fot. TVN24/x-news
Protest w Warszawie. Fot. TVN24/x-news
Brak ograniczeń w handlu między Unią Europejską, a Kanadą, likwidacja ceł na niektóre towary, ale też ryzyko dla rolniczych gospodarstw rodzinnych i ryzyko wprowadzenia bez nadzoru na polski rynek produktów modyfikowanych genetycznie - w sobotę w Warszawie odbył się protest przeciwko umowie CETA. Do akcji przyłączyli się również działacze zachodniopomorskiej Solidarności rolników.
Umowa CETA ma być wkrótce zawarta między Kanadą a krajami Unii Europejskiej. Komentując tę kwestię, Ryszard Mićko z PSL zwrócił uwagę, że rząd nie wypowiedział się do tej pory oficjalnie w sprawie umowy CETA.

- Nie ma stanowiska ministra rolnictwa konstytucyjnego. Rząd musi podjąć odpowiedzialność - komentuje Mićko.

Wojciech Dorżynkiewicz z Platformy Obywatelskiej przypomniał, że podobne obawy mieliśmy, gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej.

- W roku 2004 też nas straszono, że jak wejdziemy do Unii Europejskiej to nasza gospodarka zostanie zniszczona, staniemy się rynkiem zbytu, że nasze rolnictwo padnie. W przypadku tej umowy jest podobnie, jesteśmy straszeni. Natomiast umowy, które doprowadzają do tego, że nasi przedsiębiorcy będą mogli inwestować w Kanadzie, są dobre - mówił Dorżynkiewicz.

Ta umowa otworzy dla polskich produktów potężny rynek kanadyjski. Ale są też i zagrożenia - mówił poseł Nowoczesnej Piotr Misiło.

- Jak podpiszemy tę umowę, to tak naprawdę amerykańskie firmy nie będą musiały już podpisywać TTIP [Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji - dop. red.]. Zrobią sobie spółki córki w Kanadzie. Otworzy się też rynek dla tych produktów, których bez zupełnej kontroli moglibyśmy ze Stanów Zjednoczonych w Europie i Polsce zwyczajnie nie chcieć. Modyfikowany genetycznie łosoś zaleje polski rynek i nas wyprze - tłumaczy Misiło.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński zachęcał, aby zapoznać się szczegółowo z zapisami tej umowy. Przypomniał też, że jej zapisy negocjowali przedstawiciele rządu PO-PSL w 2014 roku.

- Jest tam ten okres, kiedy to będzie funkcjonować tak czy siak. Co z tą umową zrobić? Patrzeć jak będzie funkcjonować w tym okresie przejściowym. Potem Sejm to przegłosuje. 2/3 posłów musi się zgodzić - tłumaczy Dobrzyński.

Jednym z poważniejszych zarzutów wobec CETA jest kwestia wspierania przedsiębiorstw i światowych koncernów w sporach z państwami.
Ryszard Mićko z PSL zwrócił uwagę, że rząd nie wypowiedział się do tej pory oficjalnie w sprawie umowy CETA.
Wojciech Dorżynkiewicz z Platformy Obywatelskiej przypomniał, że podobne obawy mieliśmy, gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej.
Ta umowa otworzy dla polskich produktów potężny rynek kanadyjski. Ale są też i zagrożenia - mówił poseł Nowoczesnej Piotr Misiło.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński zachęcał, aby zapoznać się szczegółowo z zapisami tej umowy. Przypomniał też, że jej zapisy negocjowali przedstawiciele rządu PO-PSL w 2014 roku.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty