O rosnącej wysyłce naszych towarów poinformował resort rolnictwa. Wiceszef tego ministerstwa Jacek Bogucki zauważa, że próg ten jest możliwy do osiągnięcia dzięki dobrym wynikom za pierwsze siedem miesięcy tego roku. Lepszym, w porównaniu do poprzedniego.

- Do lipca eksport żywności wzrósł o 9,4 procent rok do roku. Równocześnie zwiększył się import. Produkty rolno-spożywcze generowały największy przychód eksportu w pierwszych siedmiu miesiącach. Mówimy tu głównie o artykułach mięsnych, pieczywie i wyrobach czekoladowych - wyjaśnia Jacek Bogucki.

Stały wzrost eksportu polskiej żywności to nie tylko zasługa konkurencyjnych cen, ale również jakości. Połączenie tych elementów pozwala umacniać pozycję naszych eksporterów - analizuje ekonomista Piotr Grauer.

- Polska była zawsze tradycyjnym producentem i przetwórcą artykułów rolno-spożywczych. Najpierw naszym firmom udało się zbudować silną pozycję na dużym rynku wewnętrznym. To dawało możliwość inwestowania, modernizacji i wzrostu wydajności. Stąd dziś mogą z powodzeniem konkurować z zagranicą - analizuje Piotr Grauer.

Ponad 80 procent eksportowanej z Polski żywności trafia do krajów Unii Europejskiej. Krajem, który importuje najwięcej są Niemcy.