Stacja w Stobnie może zostać ponownie otwarta. Wszystko zależy jednak od tego, czy znajdą się chętni do korzystania z połączeń kolejowych.
Jak poinformował nas Andrzej Chańko, dyrektor Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie, najpierw kolejarze sprawdzą, ilu mieszkańców Stobna zdecydowałoby się na korzystanie z połączenia do Szczecina oraz do Niemiec.
- Spróbujemy dotrzeć do jak największej liczby osób i dowiedzieć się, co na ten temat sądzą - powiedział Chańko. Dodał jednak, że Przewozy Regionalne nie wiedzą jeszcze, w jaki sposób będą kontaktować się z mieszkańcami. Rozważają m.in. rozesłanie ankiet.
Zdaniem Mirosława Siemieńca, rzecznika Polskich Linii Kolejowych, nie ma technicznych przeciwwskazań, żeby pociągi zatrzymywały się na stacji w Stobnie. Tak, jak to było 25 lat temu.
- Jest połączenie. Jest też stacja, na której obecny jest dyżurny ruchu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby pociąg tam się zatrzymywał - tłumaczył Siemieniec w audycji "Czas Reakcji".
W ciągu doby przez Stobno przejeżdża osiem pociągów osobowych w każdą stronę.
- Spróbujemy dotrzeć do jak największej liczby osób i dowiedzieć się, co na ten temat sądzą - powiedział Chańko. Dodał jednak, że Przewozy Regionalne nie wiedzą jeszcze, w jaki sposób będą kontaktować się z mieszkańcami. Rozważają m.in. rozesłanie ankiet.
Zdaniem Mirosława Siemieńca, rzecznika Polskich Linii Kolejowych, nie ma technicznych przeciwwskazań, żeby pociągi zatrzymywały się na stacji w Stobnie. Tak, jak to było 25 lat temu.
- Jest połączenie. Jest też stacja, na której obecny jest dyżurny ruchu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby pociąg tam się zatrzymywał - tłumaczył Siemieniec w audycji "Czas Reakcji".
W ciągu doby przez Stobno przejeżdża osiem pociągów osobowych w każdą stronę.