Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

35-letni policzanin, pan Andrzej, wziął 165 tysięcy złotych pożyczki na mieszkanie w Getin Banku. Chciał spłacić pierwszą ratę w swoim rodzinnym mieście, ale policki oddział banku odsyła go z kwitkiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
35-letni policzanin, pan Andrzej, wziął 165 tysięcy złotych pożyczki na mieszkanie w Getin Banku. Chciał spłacić pierwszą ratę w swoim rodzinnym mieście, ale policki oddział banku odsyła go z kwitkiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
35-letni policzanin, pan Andrzej, wziął 165 tysięcy złotych pożyczki na mieszkanie w Getin Banku. Chciał spłacić pierwszą ratę w swoim rodzinnym mieście, ale policki oddział banku odsyła go z kwitkiem. Termin płatności minął, a odsetki rosną.
- Pani nie mogła znaleźć mnie w systemie. Nie zdążyłem zapłacić pierwszej raty, teraz spóźniam się z jej spłatą i będę musiał pokryć koszty odsetek - tłumaczy pan Andrzej.

Pracownica banku w Policach tłumaczy, że klient musi udać się do tego oddziału, w którym kredytu mu udzielono.

- Nie widzę go u nas w systemie. Jeżeli klient brał kredyt w Szczecinie, to w systemie kredytowym w Szczecinie można go zweryfikować po numerze PESEL - powiedziała.

Pracownica banku dodaje, że jeśli pan Andrzej chce płacić raty w Policach musi przynieść numer rachunku kredytu i numer umowy z oddziału w Szczecinie. Na podstawie dowodu nie jest to możliwe.

- To niedopuszczalne - twierdzi adwokat Andrzej Zajda. - Klient ma prawo spłacać zadłużenie we wszystkich oddziałach Polsce. Tak być nie może. Bank musi mieć identyfikator w postaci dowodu osobistego. Każdy oddział musiał przyjąć. To bałagan wynikający z indolencji urzędników, którzy są pierwsi do udzielania kredytów. Kiedy jednak przychodzi do realizacji kredytu, to umywają ręce.

Pozostaje więc albo uzupełnić biurokratyczne żądania albo przez najbliższe 30 lat - co miesiąc jeździć 20 kilometrów, by spłacić dług.
Nie zdążyłem zapłacić pierwszej raty, teraz spóźniam się z jej spłatą i będę musiał pokryć koszty odsetek - tłumaczy pan Andrzej.
Pracownica banku w Policach tłumaczy, że klient musi udać się do tego oddziału, w którym kredytu mu udzielono.
- To niedopuszczalne - twierdzi adwokat Andrzej Zajda.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty