Pięć zwierzaków ze szczecińskiego TOZ-u ma "wirtualnych opiekunów". To osoby, które regularnie płacą za utrzymanie wybranego psa albo kota. Każdy daje tyle, ile może - od 10 do 200 zł.
Rekordzista przelewa pieniądze na bezdomne zwierzęta od około dwóch lat. Ale forma pomocy zależy od darczyńcy - mówi inspektorka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Justyna Pietniczka.
- Można przynosić dla takiego zwierzaka karmę. Jeśli są to już pieniążki, to nawet za 10 złotych możemy już odrobaczyć czy odpchlić zwierzę - wyjaśnia Pietniczka.
Zdjęcia zwierzaków, które czekają na adopcję - zarówno tę wirtualną jak i w realu - można obejrzeć na stronie internetowej szczecińskiego TOZ-u.
- Najpierw trzeba napisać maila do nas z pytaniem, czy to zwierzę potrzebuje wirtualnego opiekuna i jaka pomoc będzie dla niego najlepsza - dodaje inspektorka.
Justyna Pietniczka przyznaje, że zainteresowanie wirtualną adopcją nie jest duże i na tym samym poziomie utrzymuje się od kilku lat. A co o pomyśle sądzą szczecinianie?
- Wirtualna adopcja? Pierwsze słyszę. Jeżeli dziecko to jeszcze bym zaadoptowała. Ja zdecydowałam się na adopcję kota, ale "na żywo" - mówią mieszkańcy.
Pod opieką szczecińskiego TOZ-u jest teraz około 20 psów i kotów.
Zwierzaki TOZ-u przebywają w schronisku albo w domach wolontariuszy (tak zwanych domach tymczasowych). Wirtualny opiekun może umówić się i zabrać na spacer psa, którego utrzymanie współfinansuje.
- Można przynosić dla takiego zwierzaka karmę. Jeśli są to już pieniążki, to nawet za 10 złotych możemy już odrobaczyć czy odpchlić zwierzę - wyjaśnia Pietniczka.
Zdjęcia zwierzaków, które czekają na adopcję - zarówno tę wirtualną jak i w realu - można obejrzeć na stronie internetowej szczecińskiego TOZ-u.
- Najpierw trzeba napisać maila do nas z pytaniem, czy to zwierzę potrzebuje wirtualnego opiekuna i jaka pomoc będzie dla niego najlepsza - dodaje inspektorka.
Justyna Pietniczka przyznaje, że zainteresowanie wirtualną adopcją nie jest duże i na tym samym poziomie utrzymuje się od kilku lat. A co o pomyśle sądzą szczecinianie?
- Wirtualna adopcja? Pierwsze słyszę. Jeżeli dziecko to jeszcze bym zaadoptowała. Ja zdecydowałam się na adopcję kota, ale "na żywo" - mówią mieszkańcy.
Pod opieką szczecińskiego TOZ-u jest teraz około 20 psów i kotów.
Zwierzaki TOZ-u przebywają w schronisku albo w domach wolontariuszy (tak zwanych domach tymczasowych). Wirtualny opiekun może umówić się i zabrać na spacer psa, którego utrzymanie współfinansuje.