Budowa powinna rozpocząć się jeszcze w czerwcu, aby zdążyć do jesieni przyszłego roku. To ostateczny termin, do kiedy trzeba rozliczyć się z funduszy unijnych.

- Dziś pieniędzy na budowę nie ma - mówi Marcin Szmyt, dyrektor Wydziału Zarządzania Strategicznego Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Nie jest jednak powiedziane, że ich w ogóle nie będzie. Inne projekty realizowane w ramach RPO mogą zakończyć się oszczędnościami, albo jakiś projekt może się komuś nie udać. W takich przypadkach pieniądze wrócą do programu.

Na razie jednak ani szczeciński magistrat, ani teatr formalnie nie otrzymali informacji, że funduszy zabrakło. - Czekamy na potwierdzenie tego, że pieniądze, która miały zostać przeznaczone na tę inwestycję, zostały cofnięte. Dopiero wtedy będziemy mogli podejmować dalsze kroki - tłumaczy Piotr Zieliński z urzędu miasta.

Decyzję w sprawie inwestycji urzędnicy podejmą w przyszłym miesiącu. Pozwolenie na budowę straci ważność w marcu przyszłego roku.

Zgodnie z projektem, amfiteatr przy Pleciudze miał być otoczony dwoma placami zabaw. Miały wyglądać jak czerwona powierzchnia planety Mars.