Fuszerka i partanina - tak zdaniem mieszkańców szczecińskiego Pogodna, wygląda przebudowa chodnika przy ulicy Grzegorza z Sanoka.
Istna awantura o chodnik, miała dziś miejsce podczas wizji lokalnej, jaką przeprowadziła Komisja Rady Miasta, ds. Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Mienia.
Mieszkańcy, którzy tłumnie przybyli na wizję, mieli wiele zastrzeżeń co do jakości wykonania remontu chodnika.
- Dlaczego pan broni tej fuszerki. Czy to zostanie naprawione, przełożone czy będzie na zasadzie pudrowania nie powiem czego? - pyta mieszkanka ulicy Grzegorza z Sanoka.
- Materiał został użyty zgodnie z projektem. Jeśli ktoś nie pamięta jak tutaj było, to zapraszam na ulicę Reymonta. To jest dokładnie ta sama technologia - mówi Jerzy Barański, wicedyrektor ZDiTM.
- Takiego chodnika miasto nie odbierze. My jako radni będziemy protestować, jeśli on będzie odebrany w takim stanie - Leszek Duklanowski, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Kiedy ten chodnik będzie naprawiony? - pytała wykonawcę jedna z mieszkanek ulicy.
- Ja nie będę się na ten temat się wypowiadał. Na dzień dzisiejszy jest dobry - odpowiedział Jarosław Sajewicz z firmy Elbud.
Kwestia poprawek trafi teraz przed Komisję Rady Miasta. Według wykonawcy, remont ulicy ma się zakończyć w październiku tego roku. Łączny koszt inwestycji to ponad pół miliona złotych.
Mieszkańcy, którzy tłumnie przybyli na wizję, mieli wiele zastrzeżeń co do jakości wykonania remontu chodnika.
- Dlaczego pan broni tej fuszerki. Czy to zostanie naprawione, przełożone czy będzie na zasadzie pudrowania nie powiem czego? - pyta mieszkanka ulicy Grzegorza z Sanoka.
- Materiał został użyty zgodnie z projektem. Jeśli ktoś nie pamięta jak tutaj było, to zapraszam na ulicę Reymonta. To jest dokładnie ta sama technologia - mówi Jerzy Barański, wicedyrektor ZDiTM.
- Takiego chodnika miasto nie odbierze. My jako radni będziemy protestować, jeśli on będzie odebrany w takim stanie - Leszek Duklanowski, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Kiedy ten chodnik będzie naprawiony? - pytała wykonawcę jedna z mieszkanek ulicy.
- Ja nie będę się na ten temat się wypowiadał. Na dzień dzisiejszy jest dobry - odpowiedział Jarosław Sajewicz z firmy Elbud.
Kwestia poprawek trafi teraz przed Komisję Rady Miasta. Według wykonawcy, remont ulicy ma się zakończyć w październiku tego roku. Łączny koszt inwestycji to ponad pół miliona złotych.