Są zarzuty dla zatrzymanego w sprawie hurtowni podróbek na szczecińskich Pomorzanach. Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.
Jak informuje Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji, prokurator postawił je 36-letniemu pracownikowi. - Usłyszał w środę zarzuty wprowadzania do obrotu przedmiotów podrobionych, z czego uczynił sobie stale źródło dochodu. W czwartek prokurator zdecyduje, co dalej zastosować w stosunku do tego człowieka. Czy sankcje, czy będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy - tłumaczy Kimon.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w sprawie. Funkcjonariusze wkroczyli do magazynu w poniedziałek. Na miejscu znaleźli m.in. podrobione perfumy, zegarki oraz odzież. Zlikwidowana hurtownia jest jedną z największych w Zachodniopomorskiem, jaka obracała nielegalnym towarem w ciągu ostatnich lat. W przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie z przedstawicielami firm, których podróbki znalazły się w magazynie w celu oszacowania strat.
Według policji, mogą wynieść kilka milionów złotych.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w sprawie. Funkcjonariusze wkroczyli do magazynu w poniedziałek. Na miejscu znaleźli m.in. podrobione perfumy, zegarki oraz odzież. Zlikwidowana hurtownia jest jedną z największych w Zachodniopomorskiem, jaka obracała nielegalnym towarem w ciągu ostatnich lat. W przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie z przedstawicielami firm, których podróbki znalazły się w magazynie w celu oszacowania strat.
Według policji, mogą wynieść kilka milionów złotych.