Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju. Fot. fliteclub.pl
Artur Karwowski, jeden z organizatorów akcji. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Artur Karwowski, jeden z organizatorów akcji. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Spadochroniarze mają utworzyć na wysokości kilku tysięcy metrów jak największą formację. Pomogą im w tym skoczkowie z całego kraju.
- Będzie pięć samolotów, w każdym z nich ponad 20 osób. Samoloty lecą w szyku jak najbliżej siebie. Skoczkowie wyskakują, łapią się, tworzą określoną formację i w ten sposób pobija się rekord - opowiadał Artur Karwowski, jeden z organizatorów akcji.

- Tu wszystko musi działać, jak dobrze naoliwiony mechanizm - dodał Karwowski. W Poranku Radia Szczecin mówił, że przygotowania trwają od dłuższego czasu. - Najtrudniejsze będą chwile po utworzeniu łańcucha - tłumaczył Karwowski. - Dla większości normalnych osób fakt, że ktoś wyskakuje z samolotu jest nienormalny. Cala tajemnica tkwi nie tylko w tym, żeby się złapać, ale także żeby bezpiecznie się rozejść. Muszą być separacje odległości, bo przy otwarciu można się zderzyć.

Do tej pory największy ludzki łańcuch stworzony w powietrzu przez Polaków liczył 70 osób. Warto zaznaczyć, że to również rekord pobity przy udziale szczecinian. Na razie skoczkowie spotykają się na lotnisku w Kruszynie pod Włocławkiem - próba bicia polskiego rekordu odbędzie jednak w Czechach, w drugiej połowie sierpnia.
O szczegółach bicia rekordu opowiada Artur Karwowski, jeden z organizatorów akcji.
- Tu wszystko musi działać, jak dobrze naoliwiony mechanizm - dodał Karwowski.
Montaż: Piotr Sawiński [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty