Grecja powinna wyjść ze strefy euro - komentowała w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór" prof. Aneta Zelek. Ekonomistka Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu argumentowała, że byłoby to najlepsze wyjście zarówno dla Brukseli, jak i dla Aten.
Grek mieszkający w Szczecinie, Mitro Dymitriadis stwierdził, że nie w walucie jest główny problem. Jego zdaniem, Unia Europejska nie chce ugody z Atenami, bo dałoby to "zły przykład" Włochom.
- Nie chodzi o Grecję w ogóle. Grecja jest tutaj pionkiem. Tak naprawdę chodzi o ekspozycję na Włochy, które mają potężny dług - powiedział Dymitriadis. - Mówię o tym, o czym myśli Europa Zachodnia pod kierownictwem Niemiec, żeby nie spowodować efektu domina. On i tak nastąpi, ponieważ nierównowaga jest potężna. Niemcy mają 224 miliardy nadwyżki handlowej.
W niedzielnym referendum Grecy nie zgodzili się na wprowadzenie radykalnych reform finansów, co było warunkiem dalszej unijnej pomocy finansowej.
W ubiegłym tygodniu Ateny nie spłaciły 1,5 miliarda euro raty kredytu udzielonego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Teraz Grecja formalnie jest bankrutem.