Zanim otrzymała nominację, w konkursie pokonała dwóch chętnych na to stanowisko. Natalia zapowiedziała, że będzie współpracowała z młodzieżą ze wszystkich szkół w Nowogardzie po to, żeby zwiększyć ofertę i atrakcyjność miasta dla młodych ludzi.

Do dyspozycji 18-letnia urzędniczka dostała służbowy telefon i możliwość pracy w urzędzie miasta. Jak mówi burmistrz Nowogardu Robert Czapla, Natalia za swoją pracę nie będzie otrzymywała pieniędzy.

- Zapytaliśmy Natalię czy tę funkcję chce pełnić społecznie, czy chciałaby wynagrodzenie za swoje zaangażowanie. Stwierdziła, że przyszła pracować dla młodzieży społecznie i nie oczekuje wynagrodzenia - podkreśla Czapla.

Czapla dodaje jednak, że ewentualne koszty związane z pracą będą jej zwracane. Najmłodsza urzędniczka w kraju oficjalnie pracę rozpocznie w poniedziałek. W planach ma już swoją pierwszą inicjatywę. Chciałaby, aby w Nowogardzkim Domu Kultury ruszyły noce filmowe. Swoją kadencję planuje zakończyć po napisaniu matury, w maju przyszłego roku.