Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn może zagrać w Szczecinie z Rosją w rozgrywkach Ligi Światowej.
Zachodniopomorski Związek Piłki Siatkowej jest już dogadany z rosyjską federacją, której prezydentem jest były zawodnik Morza Szczecin - Stanisław Szewczenko. Teraz piłeczka leży po stronie Polskiego Związku i miasta - mówi Jakub Markiewicz, prezes związku.
- Każdy taki "lobbing" jest potrzebny. Tu jest fajna sytuacja, ponieważ prezes federacji rosyjskiej grał kiedyś w Szczecinie. Jest taka doskonała okazja, żeby to wszystko połączyć. Stąd też jest argument do przekonania naszej federacji, żeby ten mecz odbył się w Szczecinie. Pamiętajmy, że nasza hala nie jest za duża, to jest maksymalnie 5500 miejsc. Są większe hale w Polsce. Mecz z Rosją jest bardzo atrakcyjny, dlatego szukamy dodatkowych argumentów, żeby przekonać nasze władze by ten mecz odbył się w Szczecinie - tłumaczy Markiewicz.
Drużyny miałyby zagrać w hali przy ulicy Szafera w przyszłorocznym sezonie Ligi Światowej. Ten rozpoczyna się w maju 2018.
Kilka dni temu w Szczecinie zakończyły się rozgrywki fazy grupowej Mistrzostw Europy. W grupie A zagrali Niemcy, Włosi, Czesi i Słowacy. Według organizatorów, sześć meczów w hali przy ulicy Szafera obejrzało 20 tysięcy osób.
- Każdy taki "lobbing" jest potrzebny. Tu jest fajna sytuacja, ponieważ prezes federacji rosyjskiej grał kiedyś w Szczecinie. Jest taka doskonała okazja, żeby to wszystko połączyć. Stąd też jest argument do przekonania naszej federacji, żeby ten mecz odbył się w Szczecinie. Pamiętajmy, że nasza hala nie jest za duża, to jest maksymalnie 5500 miejsc. Są większe hale w Polsce. Mecz z Rosją jest bardzo atrakcyjny, dlatego szukamy dodatkowych argumentów, żeby przekonać nasze władze by ten mecz odbył się w Szczecinie - tłumaczy Markiewicz.
Drużyny miałyby zagrać w hali przy ulicy Szafera w przyszłorocznym sezonie Ligi Światowej. Ten rozpoczyna się w maju 2018.
Kilka dni temu w Szczecinie zakończyły się rozgrywki fazy grupowej Mistrzostw Europy. W grupie A zagrali Niemcy, Włosi, Czesi i Słowacy. Według organizatorów, sześć meczów w hali przy ulicy Szafera obejrzało 20 tysięcy osób.
Dodaj komentarz 2 komentarze
No właśnie o co chodzi z tymi kibicami? Szczecin położony 2 godziny jazdy od stolicy Niemiec, 5 godzin od Hamburga, a ilość kibiców z tego kraju na Euro - szczątkowa. W Gdańsku kibiców z Estonii było niemal na ćwierć naszej hali, a mają całkiem daleko ze swojego kraju. Czy to kwestia naszych sąsiadów i ich zainteresowania imprezą, czy może strach przed Polską i jej kibicami? A może słaba promocja miasta za zachodnią granicą?
A co do meczu Polska - Rosja to ja już dzisiaj deklaruję, że przyjdę. Ale nie łudźmy się. Na takie mecze to są hale w Krakowie, Katowicach, Gdańsku czy Łodzi. Nasza hala jest dobra do lokalnych imprez. Takie duże wydarzenia powinny odbywać się w halach o pojemności powyżej 10.000 osób. Lepiej zastanowić się, jak spowodować, żeby nasze lokalne drużyny chciały grać w tej hali, a nie szukały obiektów poza miastem.