Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Realizacja: Maciej Papke [Radio Szczecin]
Bóbr postawił wielką tamę i narobił w mieście zamęt - historia niczym z wiersza, ale wydarzyła się naprawdę w Szczecinie. Bóbr ze Stawu Brodowskiego w Szczecinie, na którego "działalność" od wielu tygodni skarżyli się okoliczni mieszkańcy, został schwytany i "eksmitowany".
Jak informuje Michał Kudawski z Fundacji na Rzecz Dzikich Zwierząt „Dzika Ostoja” bóbr był samotnym samcem, ważył 30 kilogramów.

- Część mieszkańców się go bała, a część żałowała tych nasadzeń, które wykonał m.in. Zakład Usług Komunalnych w Szczecinie - tłumaczy Kudawski. - Te nasadzenia gryzł i niszczył.

Decyzję o odłowieniu bobra podjął Zakład Usług Komunalnych. Po wydaniu stosownej zgody przez Regionalną Dyrekcję Ochrony wyznaczono dzień schwytania bobra. Zwierzę wpadło w zasadzce.

- Przyjeżdżaliśmy już wieczorem około godziny 20, czekaliśmy i obserwowaliśmy go jak pływa. Około 12 wyszedł na ląd ze zbiornika po czym zdecydował, że pójdzie po jakąś gałązkę. Coś tam sobie zetnie. Ściął taką gałązkę i wykorzystaliśmy ten moment. Podbiegliśmy i złapaliśmy go w sieć do łapania bobrów - relacjonuje Kudawski.

Bóbr został wypuszczony w środę wieczorem na Kanale Odyńca przy Dziewokliczu. Gdy wychodził z klatki, niektórzy ponoć słyszeli jak burknął: "O co tyle jest hałasu, dobra idę już do lasu".
Jak informuje Michał Kudawski z Fundacji na Rzecz Dzikich Zwierząt „Dzika Ostoja” bóbr był samotnym samcem, ważył 30 kilogramów.
Decyzję o odłowieniu bobra podjął Zakład Usług Komunalnych. Po wydaniu stosownej zgody przez Regionalną Dyrekcję Ochrony wyznaczono dzień schwytania bobra. Zwierzę wpadło w zasadzce.
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty