Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Major Andrzej Kiszka. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Major Andrzej Kiszka. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Sprawiedliwości stało się zadość: Żołnierz Wyklęty z naszego województwa został pośmiertnie zrehabilitowany. Sąd Apelacyjny w Lublinie unieważnił wyrok komunistycznego sądu wobec płk. Andrzeja Kiszki ps. "Dąb".
Na weteranie ciążył wyrok z 1962 roku za zabójstwo działacza PZPR.

20 lat temu płk. Andrzej Kiszka już raz starał się o rehabilitację ale sąd stwierdził, że czyn żołnierza był przestępstwem pospolitym. Dwa lata temu Ministerstwo Obrony Narodowej zebrało jednak nowe dowody, a Prokurator Generalny wniósł sprawę do sądu raz jeszcze.

Udało się wykazać błędy w poprzednim postępowaniu i dowieść, że działalność Kiszki to walka na rzecz niepodległego państwa polskiego.

- Ta sytuacja pozwala wierzyć, że również wielu innych, skazanych w tamtym okresie działaczy antykomunistycznych także doczeka się unieważnienia wyroku - wierzy podporucznik Piotr Maletka z Operacji Echo.

Andrzej Kiszka po II wojnie walczył w siłach Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Po rozbiciu jego oddziału samotnie ukrywał się przez osiem lat we własnoręcznie zbudowanym leśnym bunkrze. Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa został skazany na dożywocie.

Po 10 latach wyszedł na wolność w wyniku amnestii i trafił do Sienna Dolnego w powiecie łobeskim. Płk Andrzej Kiszka nie doczekał się rehabilitacji za życia. Zmarł w czerwcu ubiegłego roku. Miał 96 lat.

- Masę ludzi wywieźli na Syberię, wielu siedziało w więzieniach, dobrze miało być?! - pytał retorycznie "Dąb" przed śmiercią.

Płk. Andrzej Kiszka spoczywa na cmentarzu w Rogowie niedaleko Łobza.
Relacja Kamila Nieradki

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty