Funkcjonariusze przyjechali do domu mężczyzny po zgłoszeniu, jakie otrzymali od jego matki. Kobieta twierdziła, że syn awanturuje się w domu.

Gdy mundurowi dotarli na miejsce, chłopak rzucił się na nich, zaczął ich szarpać i podduszać. Z odsieczą przyjechały dwa kolejne radiowozy i pogotowie ratunkowe.

Po szarpaninie policjanci trafili na obserwację do szpitala w Dębnie, zaś napastnik na oddział psychiatryczny szpitala w Szczecinie-Zdrojach.