Droga w tamtym miejscu była całkowicie zablokowana, na miejscu wrak dogaszało pięć zastępów straży pożarnej. Pojazd spłonął niemal doszczętnie.

Kierowca podczas jazdy zauważył dym wydobywający się z silnika maszyny. Zatrzymał pojazd na poboczu i ewakuował autobus.

Nikt nie został ranny, do szpitala trafił jedynie kierowca autobusu z uwagi na zły stan psychiczny.