Od stycznia każda świeżo upieczona mama dostanie nową, obowiązkową książeczkę zdrowia.
Od starych różnią się tym że będą jednolite, obowiązkowe, a informacji o dziecku będzie więcej. Dużo bardziej szczegółowe są np. dane dotyczące pobytu dziecka w szpitalu zaraz po urodzeniu, a także z każdej późniejszej wizyty, nie tylko lekarza rodzinnego - pediatry, ale także specjalistów.
Przyszłe mamy cieszą się, że nieobowiązkowe dotąd pełne reklam książeczki, zastąpią "dokumenty".
- Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Wszystko będzie w jeden książeczce i nie trzeba żadnych dodatkowych dokumentów zbierać, każdego wypisu ze szpitala. Po prostu jest to w jednej książce - tłumaczy przyszła mama.
Czarno-białe książeczki drukować mają szpitale. Według dr Beaty Tomczyk z placówki w Zdrojach, książeczka zawiera zbyt szczegółowe informacje. Jak zaznacza projekt wymaga poprawek, bo do tej pory dzieci otrzymywały nieformalne książeczki.
- Bardzo dużo jest niejasności. Jako neonatolodzy czy położne nie wiemy do końca, kto powinien i jak je wypełniać. Czas pokaże jak to będzie funkcjonowało - wyjaśnia Tomczyk.
Książeczki są obowiązkowe, to znaczy, jeśli rodzic uporczywie nie będzie przychodził z dzieckiem na badania profilaktyczne, to lekarz może uznać to za zaniedbanie i zgłosić sprawę do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Przyszłe mamy cieszą się, że nieobowiązkowe dotąd pełne reklam książeczki, zastąpią "dokumenty".
- Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Wszystko będzie w jeden książeczce i nie trzeba żadnych dodatkowych dokumentów zbierać, każdego wypisu ze szpitala. Po prostu jest to w jednej książce - tłumaczy przyszła mama.
Czarno-białe książeczki drukować mają szpitale. Według dr Beaty Tomczyk z placówki w Zdrojach, książeczka zawiera zbyt szczegółowe informacje. Jak zaznacza projekt wymaga poprawek, bo do tej pory dzieci otrzymywały nieformalne książeczki.
- Bardzo dużo jest niejasności. Jako neonatolodzy czy położne nie wiemy do końca, kto powinien i jak je wypełniać. Czas pokaże jak to będzie funkcjonowało - wyjaśnia Tomczyk.
Książeczki są obowiązkowe, to znaczy, jeśli rodzic uporczywie nie będzie przychodził z dzieckiem na badania profilaktyczne, to lekarz może uznać to za zaniedbanie i zgłosić sprawę do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.