Prokuratura zakończyła postępowanie w sprawie śmiertelnego wypadku szczecińskiego policjanta - donosi Głos Szczeciński.
Według prokuratury policjanci jechali na interwencję w Dąbiu - dostali zgłoszenie o rozboju w jednym ze sklepów monopolowych. Z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi jechali ulicą Przestrzenną. Starszy mężczyzna wyjeżdżający spod centrum żeglarskiego ich nie zauważył - wymusił pierwszeństwo - sam nie ucierpiał w wypadku. Mundurowy został pośmiertnie uhonorowany odznaką "zasłużony policjant" oraz awansowany do stopnia młodszego aspiranta.
73-letniemu sprawcy wypadku grozi osiem lat więzienia.