Ferie zimowe na półmetku, choć w sobotę ich nazwa nie do końca pasuje do pogody.
O nadchodzącej wiośnie przypomina nie tylko słońce i temperatura na dość dużym plusie. W powietrzu czują ją też szczecinianie, którzy sobotnie popołudnie postanowili spędzić na Jasnych Błoniach.
- 10 stopni, taka zimna wiosna. - Niech pan zobaczy ile ludzi chodzi. Zimą tyle osób nie ma. - To jest po prostu niewidzialna, jedynie tu wyczuwalna aura. - Dzieci jeżdżą na rowerach i hulajnogach, a nie na sankach. - Jedzą lody. To jest w ogóle takie bardzo wiosenne. - Nie, już wystarczy zimy, teraz wiosna. - Jeszcze śniegi wrócą. - Na Wielkanoc na pewno. - Wróci, za rok - komentują spacerujący mieszkańcy.
W Szczecinie i w zachodniej części województwa jak na początek lutego jest dość ciepło. Termometry chwilami wskazywały nawet 10 stopni Celsjusza.
- 10 stopni, taka zimna wiosna. - Niech pan zobaczy ile ludzi chodzi. Zimą tyle osób nie ma. - To jest po prostu niewidzialna, jedynie tu wyczuwalna aura. - Dzieci jeżdżą na rowerach i hulajnogach, a nie na sankach. - Jedzą lody. To jest w ogóle takie bardzo wiosenne. - Nie, już wystarczy zimy, teraz wiosna. - Jeszcze śniegi wrócą. - Na Wielkanoc na pewno. - Wróci, za rok - komentują spacerujący mieszkańcy.
W Szczecinie i w zachodniej części województwa jak na początek lutego jest dość ciepło. Termometry chwilami wskazywały nawet 10 stopni Celsjusza.