Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Materiały, z których powstały boiska "Orliki", mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a granulat przykrywający sztuczną trawę rakotwórczy - tak twierdzą duńscy toksykolodzy. W Holandii kluby zamknęły 30 boisk, a w Szczecinie urzędnicy zapowiadają kontrolę "Orlików". Lekarze z Danii uważają, że granulat, zrobiony z opon ciężarówek, po nagrzaniu uwalnia szkodliwy dla organizmu kadm.
Szczecińscy urzędnicy nie przesądzają, czy boiska są groźne dla zdrowia. To ma być jasne po kontroli, a ta - jak zapewnia Piotr Zieliński z urzędu miasta - jest potrzebna. - Żeby ostatecznie wykluczyć głosy dotyczące bezpieczeństwa użytkowania "Orlików" - wyjaśnia.

Toksykolog dr Tomasz Janus uspokaja. - Nie mam żadnych informacji, żeby w naszym regionie realnie doszło do zdarzeń, które można by powiązać z graniem akurat na "Orliku" - informuje.

Jednak ośmioletni syn pisarza - Zbigniewa Masternaka - latem, po grze na "Orliku", miał wysypkę. - Skończyło się to trzydniowym pobytem w szpitalu. Syn miał 38-39 stopni gorączki - twierdzi pisarz.

Producent "Orlików" Paweł Niemiec z firmy Glob Grass przyznaje, że granulat np. po wielu latach gry albo przy wysokich temperaturach może być groźny, ale - jak dodaje - posypywanie sztucznej trawy bezpieczniejszym silikonem jest kilkukrotnie droższe. - Granulat, którego używamy jest najtańszy, ale zarówno on, jak i wszystkie materiały, które wykorzystujemy mają atest Polskiego Związku Higieny - tłumaczy.

Efekty kontroli szczecińskich "Orlików" mają być znane wiosną.
Relacja Tobiasza Madejskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty