Blisko tysiąc osób stanęło w niedzielę na starcie Biegu Mikołajkowego w Policach. Większość zawodników przebiegła dystans 10 kilometrów w przebraniach.
Rządziły stroje Mikołaja, ale nie brakowało też elfów i wróżek, bałwanów czy... minionków.
- Jesteśmy pomocnicami Mikołaja, musi być asysta, pobiegniemy z bombkami - powiedziała jedna z kobiet, uczestniczek zabawy.
Atmosfera jest tak gorąca, że można śmiało biec bez koszulki - dodał kolejny biegacz. - Trasa bardzo przyjemna. Trochę ciężka w niektórych miejscach, ale ogólnie ok.
Bieg wygrał Krzysztof Wołczewski z wynikiem 35.59. To piąta edycja imprezy. Kolejna za rok.
- Jesteśmy pomocnicami Mikołaja, musi być asysta, pobiegniemy z bombkami - powiedziała jedna z kobiet, uczestniczek zabawy.
Atmosfera jest tak gorąca, że można śmiało biec bez koszulki - dodał kolejny biegacz. - Trasa bardzo przyjemna. Trochę ciężka w niektórych miejscach, ale ogólnie ok.
Bieg wygrał Krzysztof Wołczewski z wynikiem 35.59. To piąta edycja imprezy. Kolejna za rok.