W czwartek odbyło się oficjalne otwarcie wartej 35 milionów złotych instalacji, w należącej do koncernu Polski Cukier cukrowni w Kluczewie - tej samej, która miała trafić w niemieckie ręce.
- Przy zachowaniu najwyższej staranności pod względem jakości, wilgotności i temperatury, przekazujemy go głównie na cukrowozy, samochody, które bezpośrednio dowożą go do największych fabryk spożywczych w Europie - mówi Dawiskiba.
Jeszcze kilka lat temu cukrownia miała zostać sprzedana niemieckiej firmie cukrowniczej, teraz zakład należy do Krajowej Spółki Cukrowej. Edward Kosmal - przewodniczący Rolniczej Solidarności wspomina, jak walczył o zachowanie obiektu w polskich rękach.
- Gdy dowiedzieliśmy się że ma być sprzedana firmie niemieckiej, 90 dni spędziliśmy w cukrowni okupując ją. Te boje trwały praktycznie przez pięć lat. Była to garstka zdeterminowanych rolników - wspomina Kosmal.
Polska Spółka Cukrowa chce produkować ponad milion ton cukru - mówi Janusz Stachowiak z Krajowej Spółki Cukrowej.
- To jest jedyna cukrownia w Krajowej Spółce Cukrowej, która obecnie będzie samowystarczalna, jeżeli chodzi o produkcje cukru i jego magazynowanie - mówi Stachowiak.
W uroczystości oddania do użytku nowego silosu wzięli też udział plantatorzy buraka cukrowego, których jest w naszym regionie 722.