Uniwersytet Szczeciński zainaugurował nowy rok akademicki. Uroczystość odbyła się w auli uczelni przy ul. Krakowskiej.
Na uczelni kształci się obecnie około 12 tys. osób. Nastawienie wśród studentów jest całkiem pozytywne.
- Najważniejsze, to nie zrobić sobie zaległości! - Mamy ten kierunek studiów, który nas interesuje, będzie to raczej przyjemność, a nie obowiązek. - Nie wiem, jak to będzie, ale jakoś będzie! Trzeba będzie przetrwać to wszystko - mówili studenci.
W tym roku akademickim uniwersytet chciał uruchomić na pierwszym stopniu cztery nowe kierunki, ale nie ze wszystkimi się udało.
- Nie było chętnych na nowy kierunek: Gospodarka Regionów Nadmorskich. A to jest nam potrzebne, jako regionowi! Ale odzewu wśród kandydatów na studia - na ten kierunek - nie było prawie w ogóle - zaznaczył prof. Edward Włodarczyk, rektor Uniwersytetu Szczecińskiego.
Nowy rok akademicki to pierwszy, w którym obowiązuje tzw. Konstytucja dla Nauki. W ramach zmian uczelnie będą musiały opracować nowe statuty. Do tego dochodzą jeszcze m.in. takie kwestie jak nowy sposób zdobywania stopni naukowych oraz nowy model finansowania szkolnictwa wyższego.
- Najważniejsze, to nie zrobić sobie zaległości! - Mamy ten kierunek studiów, który nas interesuje, będzie to raczej przyjemność, a nie obowiązek. - Nie wiem, jak to będzie, ale jakoś będzie! Trzeba będzie przetrwać to wszystko - mówili studenci.
W tym roku akademickim uniwersytet chciał uruchomić na pierwszym stopniu cztery nowe kierunki, ale nie ze wszystkimi się udało.
- Nie było chętnych na nowy kierunek: Gospodarka Regionów Nadmorskich. A to jest nam potrzebne, jako regionowi! Ale odzewu wśród kandydatów na studia - na ten kierunek - nie było prawie w ogóle - zaznaczył prof. Edward Włodarczyk, rektor Uniwersytetu Szczecińskiego.
Nowy rok akademicki to pierwszy, w którym obowiązuje tzw. Konstytucja dla Nauki. W ramach zmian uczelnie będą musiały opracować nowe statuty. Do tego dochodzą jeszcze m.in. takie kwestie jak nowy sposób zdobywania stopni naukowych oraz nowy model finansowania szkolnictwa wyższego.
- Najważniejsze, to nie zrobić sobie zaległości! - Mamy ten kierunek studiów, który nas interesuje, będzie to raczej przyjemność, a nie obowiązek. - Nie wiem, jak to będzie, ale jakoś będzie! Trzeba będzie przetrwać to wszystko - mówili studenci.