Wigilię Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego obchodzą w niedzielę chrześcijanie w obrządku wschodnim. W Zachodniopomorskiem to prawosławni i grekokatolicy.
W cerkwi prawosławnej pw. świętego Mikołaja o godz. 17, a w cerkwi greckokatolickiej pw. Opieki Matki Bożej o godz. 19 odprawione zostaną nabożeństwa wieczorne. W domach wszyscy zasiądą do postnych kolacji wigilijnych.
Święto jest to samo - przypomina proboszcz szczecińskiej parafii greckokatolickiej ks. Robert Rosa.
- Musimy pamiętać o różnicach wynikających ze stosowania różnych kalendarzy - wyjaśnia.
Bo Bóg przychodzi - przypomina proboszcz szczecińskiej parafii prawosławnej, ks. Paweł Stefanowski.
- Dla nas Bóg się rodzi każdego dnia, dlatego, że boże przyjście było konieczne dla naszego zbawienia. W tradycji wschodniej, w wielu językach przywitanie czy mowa o bożym narodzeniu nie jest w formie dokonanej. Nie mówimy: "Chrystus się narodził", ale: "Chrystus się rodzi" - zaznaczył ks. Stefanowski.
Przy kolacji też się łamiemy chlebem - mówi dalej ks. Rosa.
- U nas nie ma opłatka, jest - pobłogosławiony podczas nabożeństwa - chlebek zwany prosforą. Wierni zabierają go do swoich domów, dzielą się nim w tym radosnym czasie podczas wieczerzy wigilijnej - dodaje ks. Rosa.
W poniedziałek prawosławni i grekokatolicy obchodzić będą Boże Narodzenie.
Święto jest to samo - przypomina proboszcz szczecińskiej parafii greckokatolickiej ks. Robert Rosa.
- Musimy pamiętać o różnicach wynikających ze stosowania różnych kalendarzy - wyjaśnia.
Bo Bóg przychodzi - przypomina proboszcz szczecińskiej parafii prawosławnej, ks. Paweł Stefanowski.
- Dla nas Bóg się rodzi każdego dnia, dlatego, że boże przyjście było konieczne dla naszego zbawienia. W tradycji wschodniej, w wielu językach przywitanie czy mowa o bożym narodzeniu nie jest w formie dokonanej. Nie mówimy: "Chrystus się narodził", ale: "Chrystus się rodzi" - zaznaczył ks. Stefanowski.
Przy kolacji też się łamiemy chlebem - mówi dalej ks. Rosa.
- U nas nie ma opłatka, jest - pobłogosławiony podczas nabożeństwa - chlebek zwany prosforą. Wierni zabierają go do swoich domów, dzielą się nim w tym radosnym czasie podczas wieczerzy wigilijnej - dodaje ks. Rosa.
W poniedziałek prawosławni i grekokatolicy obchodzić będą Boże Narodzenie.