Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Zajechali drogę, wyciągnęli z auta i rzucili na ziemię, chwilę później okazało się jednak, że to pomyłka - teraz szczecinianin skarży się komendantowi miejskiemu na brutalne działanie policji. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin/Archiwum]
Zajechali drogę, wyciągnęli z auta i rzucili na ziemię, chwilę później okazało się jednak, że to pomyłka - teraz szczecinianin skarży się komendantowi miejskiemu na brutalne działanie policji. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin/Archiwum]
Zajechali drogę, wyciągnęli z auta i rzucili na ziemię, chwilę później okazało się jednak, że to pomyłka - teraz szczecinianin skarży się komendantowi miejskiemu na brutalne działanie policji.
Do feralnej interwencji doszło tydzień temu, około godziny 15 na rondzie Giedroycia. Tuż po nieudanym napadzie na pobliski bank.

Ofiarą pomyłki stał się starszy mężczyzna, który prowadzi jeden ze sklepów na rynku przy ulicy Kilińskiego. Według tłumaczeń, policjanci mieli myśleć, że może być zamieszany w próbę rabunku w banku i do tego może mieć przy sobie broń. Skarga wpłynęła do komendanta miejskiego tydzień temu, szczecinianin skarży się, że mundurowi działali brutalnie i dotkliwie go posiniaczyli, czego dowodem ma być przeprowadzona obdukcja lekarska.

Mężczyzna do czasu otrzymania odpowiedzi nie chce komentować zdarzenia, pracownicy biura prasowego komendy wojewódzkiej policji nie byli w stanie odpowiedzieć, kiedy zakończy się wewnętrzne postępowanie w tej sprawie.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty