Jedno konsorcjum koreańskie oraz 2 włosko-polskie chcą budować terminal gazu LNG w Świnoujściu. Rozpoczęły się procedury, które mają wyłonić głównego wykonawcę.
- Jeżeli nie będzie żadnych wątpliwości, weryfikacja złożonych ofert powinna potrwać ok. tygodnia - mówi Zbigniew Rapciak, prezes spółki Polskie LNG, odpowiedzialnej za inwestycję. - Potem jest czas na ewentualne odwołania.
Rapciak dodaje, że wykonawcę poznamy w połowie lipca, jeżeli nie będzie żadnych odwołań. - Na rozpatrzenie odwołania jest termin 45 dni - powiedział Rapciak.
Przy wyborze oferty brana pod uwagę jest tylko cena. Według planów, terminal ma przyjąć pierwsze gazowce w połowie 2014 roku.
Rapciak dodaje, że wykonawcę poznamy w połowie lipca, jeżeli nie będzie żadnych odwołań. - Na rozpatrzenie odwołania jest termin 45 dni - powiedział Rapciak.
Przy wyborze oferty brana pod uwagę jest tylko cena. Według planów, terminal ma przyjąć pierwsze gazowce w połowie 2014 roku.