Na razie mieszkaniec miasta Zdzisław Biełowiec przekazał oficjalne pismo w tej sprawie prezydentowi Piotrowi Krzystkowi.

Teraz ma 60 dni na zebranie niezbędnej do organizacji referendum liczby podpisów. Czyli potrzebuje deklaracji 10 procent mieszkańców Szczecina. W zbieraniu mają mu pomóc studenci i osoby prywatne, już pracujące.

Zbigniew Biełowiec nie pierwszy raz występuje przeciwko Miastu w sprawie strefy. Latem kwestionował przyjęte rozwiązania, które jego zdaniem "ograniczają korzystającym z parkomatów ich prawa obywatelskie, konsumenckie i konstytucyjne". W piśmie skierowanym do Rady Miasta domagał się usunięcia wad prawnych przy ustalaniu Strefy Płatnego Parkowania i opłat za postój.

W sprawie Strefy wygrał również przed sądem.

Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie Strefy Płatnego Parkowania z powództwa szczecinianina, który domagał się unieważnienia uchwały Rady Miasta w sprawie obszaru działania strefy płatnego parkowania. Sąd stwierdził nieważność uchwały w części dotyczącej placu przed Urzędem Miasta - na placu Armii Krajowej.