Dokumentacja wpłynęła do urzędu - informuje rzeczniczka marszałka Gabriela Wiatr. Była jednak niepełna. - Trzeba było umowę rozwiązać i właściwie zostaliśmy z niczym.

Jak wyjaśnia wiceprezes DGA Mirosław Marek, badanie było trudniejsze, niż wydawało się na początku. - Ukończyliśmy to opracowanie i ostateczną wersję przekazaliśmy urzędowi, ale urząd marszałkowski uznał, że termin jest przekroczony na tyle, że postanowili odstąpić od tej umowy - tłumaczy Marek.

Teraz urzędnicy chcą przeprowadzić badanie sami. Zdaniem marszałka województwa Olgierda Geblewicza, utworzenie zachodniopomorskiej kolei rozwiązałoby problemy transportowe regionu. - Te województwa, które wcześniej podjęły tego typu działania pod bardzo dużą krytyką tych osób, które dzisiaj strajkują, są w o tyle komfortowej sytuacji, że dzisiaj mają zabezpieczone przynajmniej część połączeń - mówi Geblewicz.

- Nie do końca - mówi Marek Pawicki z Kolei Wielkopolskich. - Mamy umowę z Przewozami Regionalnymi i zostaliśmy powiadomieni dzień przed strajkiem, że jednak do niego dojdzie i uruchomiliśmy w sumie tylko 5 pociągów na około 40.

Dlatego do grudnia wielkopolska spółka zamierza zatrudnić własnych maszynistów. Koleje Zachodniopomorskie miałyby ruszyć w 2013 roku.