Do tej pory z takich udogodnień mogli korzystać między innymi: honorowi dawcy krwi, osoby do 18. roku życia, u których stwierdzono ciężkie i nieodwracalne upośledzenie lub nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, a także działacze opozycji antykomunistycznej.

Zachodniopomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przeznaczy na ten cel 15 milionów złotych. - Uznaliśmy, że zaproponujemy uczestnictwo w systemie wszystkim dotychczasowym świadczeniodawcom. Jest ich około 100. Zaproponujemy każdemu z nich pakiet startowy. Postanowiliśmy również przyznać dodatkowy pakiet każdemu świadczeniodawcy, który realizuje świadczenia dla dzieci - mówi Wojciech Włodarski, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych zachodniopomorskiego oddziału NFZ.

Alicja Zołotucho, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo "Tęcza", mówi ostrożnie: to dopiero zapowiedzi, poczekajmy na efekty. - Każda zmiana in plus, z punktu widzenia potrzeb rodziców opiekunów takich osób, jest bardzo ważna. Ważne jest również to, że tak dużo już mówi się o wsparciu potrzebnym dla tych osób. Ta ustawa otwiera drzwi, a zobaczymy jak to będzie w praktyce - podkreśla Zołotucho.

1 lipca wchodzi w życie ustawa o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności. Sejm uchwalił przepisy w wyniku protestu osób niepełnosprawnych, które domagały się między innymi dodatku pielęgnacyjnego w wysokości 500 złotych. Ustawa ma zagwarantować dostęp do rehabilitacji bez kolejek i limitów. Rząd przeznaczył na program w całym kraju do końca roku 450 milionów złotych.