Władze Szczecina odrzucają petycję w sprawie złagodzenia kar dla gapowiczów i obniżenia cen miesięcznych biletów sieciowych.
Inicjatorzy ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego, a w ślad za nimi 1700 mieszkańców, którzy podpisali dokument domagali się, aby bilet miesięczny na wszystkie linie autobusowe i tramwajowe kosztował 80 złotych, czyli o połowę mniej niż dzisiaj.
Obecnie bowiem, zdaniem inicjatorów petycji, w Szczecinie jest znacznie drożej niż we Wrocławiu, Gdańsku czy Krakowie. Z tymi wyliczeniami miasto jednak nie do końca się zgadza, jak stwierdza Dariusz Sadowski z biura prasowego Urzędu Miasta Szczecin.
- Ciężko ze sobą porównywać miasta, w których bilety uprawniają tylko do poruszania się wewnątrz aglomeracji, a ciężko porównywać takie, które włączają w sieć tych biletów inne miejscowości, jak jest w przypadku Szczecina. Mamy przecież bilety, które są ważne na autobusy poruszające się choćby do Polic - powiedział Sadowski.
Niższych mandatów dla gapowiczów nie będzie, bo jak mówi Sadowski, wysoka kara ma odstraszać. Urząd odrzucił też dwa pozostałe postulaty znajdujące się w petycji: likwidację linii pośpiesznych - tu miasto powołuje się na zdanie mieszkańców w konsultacjach społecznych sprzed kilku lat - i wprowadzenie do oferty biletu rocznego. Tego nie będzie, bo według wyliczeń urzędu im wyższy okres obowiązywania biletu, tym niższa jest jego popularność.
Obecnie bowiem, zdaniem inicjatorów petycji, w Szczecinie jest znacznie drożej niż we Wrocławiu, Gdańsku czy Krakowie. Z tymi wyliczeniami miasto jednak nie do końca się zgadza, jak stwierdza Dariusz Sadowski z biura prasowego Urzędu Miasta Szczecin.
- Ciężko ze sobą porównywać miasta, w których bilety uprawniają tylko do poruszania się wewnątrz aglomeracji, a ciężko porównywać takie, które włączają w sieć tych biletów inne miejscowości, jak jest w przypadku Szczecina. Mamy przecież bilety, które są ważne na autobusy poruszające się choćby do Polic - powiedział Sadowski.
Niższych mandatów dla gapowiczów nie będzie, bo jak mówi Sadowski, wysoka kara ma odstraszać. Urząd odrzucił też dwa pozostałe postulaty znajdujące się w petycji: likwidację linii pośpiesznych - tu miasto powołuje się na zdanie mieszkańców w konsultacjach społecznych sprzed kilku lat - i wprowadzenie do oferty biletu rocznego. Tego nie będzie, bo według wyliczeń urzędu im wyższy okres obowiązywania biletu, tym niższa jest jego popularność.
Dodaj komentarz 4 komentarze
"Urząd odrzucił też dwa pozostałe postulaty znajdujące się w petycji: likwidację linii pośpiesznych - tu miasto powołuje się na zdanie mieszkańców w konsultacjach społecznych sprzed kilku lat"
Czyli od razu widać, że NIKT ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego nie mieszka na Prawobrzeżu Szczecina!
W przeciwnym przypadku domagaliby się PRZYWRÓCENIA częstotliwości kursowania autobusów i PRZYWRÓCENIA zawieszonych linii!!!
Z biletu rocznego bym chętnie skorzystał, skoro seniorzy 67-70 mogą...
Mogłyby bilety miesięczne kosztować mniej. Zgadzam się z tym, ale żeby brać pod uwagę cenę "sieciówek", bo na nich można jeździć do Polic?! No.. to, to już przesada. Jestem oburzony i zliczony statystycznie do jednego worka. A do Polic jeżdżę komunikacją ... raz w roku? w 2018 byłem tam aż 2 razy.
Można byłoby zrobić sieciówkę za 80 zł na wszystkie linie po Szczecinie! I sieciówkę za 100 zł na wszystkie linie w Szczecinie i Policach.
Proszę pamiętać, że przecież kwiat polskiej edukacji jeździ bezpłatnie, i widać to jest najważniejsze.