Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Z sentymentem czy niechęcią wspominamy szczecińskie pierwszomajowe pochody sprzed lat? Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Z sentymentem czy niechęcią wspominamy szczecińskie pierwszomajowe pochody sprzed lat? Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Z sentymentem czy niechęcią wspominamy szczecińskie pierwszomajowe pochody sprzed lat? Miały plusy i minusy.
A ten sam mianownik jeden - był to dzień wolny od pracy - mówi działacz polityczny Andrzej Kotula. - Dla bardzo wielu ludzi to była okazja do uczestniczenia w festynach, na których były niedostępne powszechnie towary. Komuna chwaliła się obfitością dóbr wszelakich, które jeszcze w przeddzień nie było, a trzy dni później już nie było. Jak ktoś nie musiał to nie szedł na żaden pochód pierwszomajowy, ale takich, którzy uważali, że nie muszą, było niewielu. Większość uważała, że ich nieobecność zostanie dostrzeżona przez kadrowca i że będzie to odczytane jako demonstracja polityczna sprzeciwu i zapłaci za to jakąś zawodową cenę.
A ten sam mianownik jeden - był to dzień wolny od pracy - mówi działacz polityczny Andrzej Kotula.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty