Różne środowiska powinny mieć możliwość manifestowania swojej przynależności do Polski tak jak chcą - ocenił w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" szczeciński historyk i politolog.
W czwartek wieczorem Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił zakaz organizacji Marszu Niepodległości, który wydała wczoraj prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Rząd odpowiadając na to postanowił, że 11 listopada zorganizuje własny Marsz Biało-Czerwony. Nie będzie można na nim jednak eksponować innych flag niż te, w narodowych barwach.
To nie podoba się jednemu z organizatorów pierwotnego zgromadzenia, Krzysztofowi Bosakowi. Jak pisze na swoim Twitterze "rząd w swoim sektorze może wprowadzić zasady poprawności politycznej, ale nie ma podstawy prawnej by ingerować w oprawę zgromadzenia". Wyraża on nadzieję, że "władza zachowa się odpowiedzialnie i nie będzie żadnych utrudnień dla narodowców jadących ze swoimi symbolami na Marsz Niepodległości".
W "Radio Szczecin na Wieczór" sytuację skomentował prof. Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie oraz historyk i politolog.
- Jednym z fundamentów demokratycznego państwa prawa jest swoboda zgromadzeń w związku z tym wydaje się właściwe i słuszne, aby różne środowiska polityczne miały prawo artykułowania i manifestowania swojej przynależności do Polski w dniu 11 listopada - powiedział prof. Kowalczyk.
Obydwa marsze mają wyruszyć w niedzielę z Ronda Dmowskiego w godzinnym odstępie. Trasy ich przemarszu pokrywają się.
To nie podoba się jednemu z organizatorów pierwotnego zgromadzenia, Krzysztofowi Bosakowi. Jak pisze na swoim Twitterze "rząd w swoim sektorze może wprowadzić zasady poprawności politycznej, ale nie ma podstawy prawnej by ingerować w oprawę zgromadzenia". Wyraża on nadzieję, że "władza zachowa się odpowiedzialnie i nie będzie żadnych utrudnień dla narodowców jadących ze swoimi symbolami na Marsz Niepodległości".
W "Radio Szczecin na Wieczór" sytuację skomentował prof. Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie oraz historyk i politolog.
- Jednym z fundamentów demokratycznego państwa prawa jest swoboda zgromadzeń w związku z tym wydaje się właściwe i słuszne, aby różne środowiska polityczne miały prawo artykułowania i manifestowania swojej przynależności do Polski w dniu 11 listopada - powiedział prof. Kowalczyk.
Obydwa marsze mają wyruszyć w niedzielę z Ronda Dmowskiego w godzinnym odstępie. Trasy ich przemarszu pokrywają się.