Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Jolanta Szczepańska - Andrzejewska na rynku sztuki funkcjonuje od wielu lat. [Fot. Małgorzata Frymus]
Jolanta Szczepańska - Andrzejewska na rynku sztuki funkcjonuje od wielu lat. [Fot. Małgorzata Frymus]
Jolanta Szczepańska - Andrzejewska na rynku sztuki funkcjonuje od wielu lat. [Fot. Małgorzata Frymus]
Jolanta Szczepańska - Andrzejewska na rynku sztuki funkcjonuje od wielu lat. [Fot. Małgorzata Frymus]
Jolanta Szczepańska - Andrzejewska na rynku sztuki funkcjonuje od wielu lat. Promuje dobrą sztukę, a wśród artystów, z którymi współpracuje znaleźć można Wojciecha Siudmaka, Hannę Bakułę i Andrzeja Maciejewskiego. Najważniejsze są dla niej emocje i warsztat.
Lubi malarstwo klasyczne jak i abstrakcyjne. Rozkochane jest w dobrej grafice i rzeźbie.
Odwiedzamy dziś ArtGalle Galerie Sztuki Współczesnej.
Dariusz Godlewski – baryton z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Davida Roberta Colemana. Fot. Dariusz Gorajski [Filharmonia w Szczecinie]
Dariusz Godlewski – baryton z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Davida Roberta Colemana. Fot. Dariusz Gorajski [Filharmonia w Szczecinie]

Po raz pierwszy spotkali się w 1840 roku, kiedy to młodziutka Emilie Mayer (1812-1883) postanowiła opuścić rodzinne miasto Friedland i przenieść się do stolicy regionu – Szczecina, wówczas Stettina. To tu kompozytorka poznała Carla Loewego (1796-1869) – swego mistrza, wtedy już bardzo znanego i poważanego twórcę nie tylko w samych Niemczech, ale i w Europie. Już sześć lat po ich pierwszym spotkaniu, Mayer debiutowała jako autorka swojej pierwszej symfonii. Utwór miał premierę w Szczecinie i otworzył jej drogę do wielkiej międzynarodowej kariery.


O życiu i twórczości tych dwojga muzyków słuchacze sali kameralnej Filharmonii w Szczecinie dowiedzieli się w piątek, 14 kwietnia 2023 roku, od znawców tematu – Reinharda Wulfhorsta – prawnika i muzyka, założyciela wydawnictwa muzycznego Edition Massonneau Schwerin oraz Michała Dębowskiego – Miejskiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Spotkanie z nimi było doskonałym wstępem do koncertu symfonicznego, który tego samego wieczoru odbył się w złotej sali Filharmonii.


Zabrzmiały pieśni Loewego i Mayer m.in. do ballad Adama Mickiewicza, pierwotnie napisane na głosy solowe i fortepian. W piątek po raz pierwszy usłyszeliśmy je w nowej wersji – zamówionej przez Filharmonię orkiestracji Piotra Mossa – cenionego polskiego kompozytora tworzącego od kilkudziesięciu lat w Paryżu, bardziej znanego nad Sekwaną, niż nad Wisłą. Jest autorem licznych utworów orkiestrowych, kameralnych, solowych, chóralnych a cappella, wokalno-instrumentalnych oraz scenicznych. W swoich dziełach wykorzystuje niemal wszystkie gatunki i formy, posługuje się zróżnicowanymi środkami techniki kompozytorskiej, wśród których zauważyć można m.in. aleatoryzm i sonoryzm wielotonowy.


Warto podkreślić, że w 2002 roku Piotrowi Mossowi przyznano we Francji tytuł Kawalera Orderu Sztuki i Literatury „Chevalier dans l’ordre des Arts et des Lettres” za twórczość kompozytorską oraz za zasługi w rozpowszechnianiu kultury we Francji i na świecie.


Pieśni Carla Loewego i Emilie Mayer w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza doskonale zaśpiewali: sopranistki występujące w nagłym zastępstwie – Nadja Korovina i Joanna Freszel oraz Mariusz Godlewski (baryton). Publiczność gorąco oklaskiwała solistów, szczecińskich symfoników prowadzonych przez brytyjskiego dyrygenta Davisa Roberta Colemana i Piotra Mossa – autora genialnych orkiestracji dzieł kompozytorów żyjących w Szczecinie w XIX wieku.


Posłuchaj relacji Doroty Zamolskiej
Jola Szczepaniak – wokalistka (od lewej), Andrzej Jagodziński – pianista. Materiały prasowe Willi Lentza w Szczecinie. Projekt graficzny Piotr Wardziukiewicz
Jola Szczepaniak – wokalistka (od lewej), Andrzej Jagodziński – pianista. Materiały prasowe Willi Lentza w Szczecinie. Projekt graficzny Piotr Wardziukiewicz
Andrzej Jagodziński – absolwent Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie waltorni, już w okresie studiów współpracował jako waltornista z Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Warszawie. W 1979 roku jako pianista otrzymał nagrodę indywidualną, a jego kwartet założony w 1977 roku – nagrodę główną w konkursie Old Jazz Meeting „Złota Tarka” w Warszawie. Od tego momentu całkowicie poświęcił się muzyce jazzowej i fortepianowi. Znany jest z koncertów i nagrań z zespołami takimi jak m.in. „Old Timers” i „Swing Session” Henryka Majewskiego, kwartetami Janusza Muniaka i Zbigniewa Namysłowskiego, Big Warsaw Band, „String Connection”, „Polish All Stars” Jarosława Śmietany oraz „Czwartetem” Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Od 1987 roku współpracuje z Ewą Bem, z którą 25 kwietnia 2023 roku wystąpi w Złotej Sali Filharmonii w Szczecinie. Wcześniej, 22 kwietnia, w Willi Lentza z Jolą Szczepaniak.

Laureat niepoliczalnej liczby nagród obsypany wieloma wyróżnieniami m.in. za płyty pt. „Chopin” z jazzowymi aranżacjami utworów Fryderyka Chopina, za którą otrzymał „Fryderyka 1994”. W tym roku został nominowany do tej nagrody w kategorii „Album roku – JAZZ’” za „Requiem”.


W najbliższą sobotę zagra na nowym fortepianie Steinway&Sons B-211 zakupionym niedawno przez Willę Lentza w Szczecinie. Sceniczną partnerką artysty będzie Jola Szczepaniak – znana i ceniona wokalistka jazzowa, kompozytorka, aranżerka, dyrygentka i pedagożka. Absolwentka Wydziału Dyrygentury Chóralnej w Akademii Muzycznej w Poznaniu była stypendystką Fundacji im. Stefana Batorego oraz renomowanej uczelni amerykańskiej Berklee College of Music w Bostonie, gdzie studiowała improwizację i wokalistykę jazzową m.in. u słynnego Boba Stoloffa. Obecnie sama uczy śpiewu na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej w Państwowej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Szczecinie oraz w szczecińskiej Akademii Sztuki. Jest laureatką wielu konkursów i uczestniczką festiwali, m. in. International Meetings of Jazz Vocalists w Zamościu i „Jazz nad Odrą” we Wrocławiu. Artystka regularnie koncertuje w Polsce i za granicą. Współpracuje z wybitnymi polskimi muzykami jazzowymi, m.in. z Krzysztofem Herdzinem, Kazimierzem Jonkiszem, Mieczysławem Szcześniakiem i Andrzejem Jagodzińskim.

Okładka dwupłytowego albumu Czesława Niemena. Fot. [Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia]
Okładka dwupłytowego albumu Czesława Niemena. Fot. [Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia]
Agencja Muzyczna Polskiego Radia wprowadziła do serwisów streamingowych wszystkie piosenki z dwupłytowego albumu NIEMEN „Pamiętam ten dzień”. W sklepach pojawiło się równolegle wznowienie wydawnictwa w formie tradycyjnej, na płytach CD.

Wyjątkowość zestawu 44. utworów na krążkach wynika z faktu, że nie są to najbardziej popularne wykonania wielu tytułów. Dodatkowo, żadna z umieszczonych na albumie wersji nie była dostępna poza anteną radiową lub telewizyjną. Jak choćby pierwsze w historii nagranie radiowe Czesława Niemena – pierwsza wersja piosenki „Pod Papugami”, którą Artysta zarejestrował w 1963 roku w istniejącej od półtora roku Radiowej Trójce, na prośbę jej kompozytora Mateusza Święcickiego, jednej z największych wtedy osobowości. Podobnie z jedynymi w swoim rodzaju nagraniami, w czasie których Niemenowi towarzyszyła poznańska orkiestra Zbigniewa Górnego. Te wersje znanych z innych rejestracji utworów pochodzą z Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie i programu telewizyjnego „Muzyka Małego Ekranu”.


Warto też zwrócić uwagę na pierwsze, historyczne nagrania z 1962 roku kompozycji „Ave Maria no Morr”, „Malagueña Salerosa”, „Piosenka tyrolskich górali” i „Czy wiesz o tym, że” z roku 1965. Czesław Niemen mówił, że tym nagraniem pozbył się ckliwego głosu, a dla autora słów – niedawno zmarłego Marka Gaszyńskiego był to pierwszy, profesjonalnie nagrany utwór z jego tekstem.


O pracy nad tym niezwykłym wydawnictwem zechciała podzielić się z Państwem Gina Komasa. Rozmowę ze znaną i cenioną redaktor nagrań niepoliczalnej liczby płyt, zamyka piosenka „Dziwny jest ten świat” autorstwa i w wykonaniu Czesława Niemena podczas koncertu „Mikrofon i Ekran” na 5. Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu 25 czerwca 1967 roku.

ALEBRIJES! ALEBRIJES! Fantastyczne stworzenia z kolekcji Ambasady Meksyku w Polsce.
ALEBRIJES! ALEBRIJES! Fantastyczne stworzenia z kolekcji Ambasady Meksyku w Polsce.
Alebrijes to meksykańskie rzeźby ludowe przedstawiające fantastyczne zwierzęta i stworzenia. Za ich twórcę uważa się Pedro Linaresa Lópeza (1906–1992), meksykańskiego artystę, posługującego się lubianą i popularną wśród twórców ludowych techniką cartonería - tworzenia z masy papierowej. W Muzeum narodowym przy Wałach Chrobrego można oglądać kilka prac Alebrijes stworzonych na zamówienie Ambasady Meksyku w Polsce. Zaprezentowane w Muzeum zostały prace Irvinga Mondragóna Laguny, Óscara Becerry Mory, a także Joségo Luisa Masseya Aguirrego.
Szymon Wyrzykowski chórmistrz CHAPS. [Fot. Łukasz Nyks]
Szymon Wyrzykowski chórmistrz CHAPS. [Fot. Łukasz Nyks]
Profesor Jan Szyrocki już w listopadzie 1952 roku, będąc studentem, założył Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej (CHAPS), który prowadził jako dyrektor artystyczny i dyrygent końca życia do 2003 roku. Zespół odbył tysiące koncertów na wszystkich kontynentach, uczestnicząc w prestiżowych festiwalach oraz wykonaniach i prawykonaniach dzieł wokalno–instrumentalnych i a cappella. Był zaliczany do najlepszych chórów akademickich na świecie.
Profesor Jan Szyrocki występował w roli konsultanta chórów zagranicznych, m.in. na zaproszenie amerykańskich uniwersytetów w 1989 i 1994 roku przebywał w USA prowadząc wykłady oraz próby i koncerty z tamtejszymi chórami. Prowadził także seminaria dla dyrygentów i uczestniczył jako juror w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach chóralnych.
Właśnie minęła 20 rocznica śmierci Profesora Szyrockiego, w środę w Katedrze szczecińskiej w jego intencji odbyła się msza święta, z udziałem zjednoczonych chórów szczecińskich i wykonaniu "Requiem" Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Szczecin Classic, wiosenny festiwal muzyki klasycznej w tym roku zabrzmi po raz piąty!
Wpisał się już na stałe w kulturalny kalendarz Szczecina. Jest znakomitą alternatywą na okres „wielkiej majówki”, gromadzi nie tylko rzesze wielbicieli muzyki klasycznej, ale także młodych, zdolnych muzyków z niemal całego świata, którzy podczas festiwalu biorą udział w kursie muzycznym Szczecin Classic Academy.
W dniach 26.04-03.05 w ramach festiwalu odbędzie się 5 koncertów, w których udział wezmą najwybitniejsi artyści z Polski, Europy i świata, a także wydarzenia w przestrzeni miejskiej.
Szczecin Classic – poziom piąty w tym roku gościć będzie wyjątkową gwiazdę – skrzypce najwybitniejszego lutnika świata, Antonio Stradivardiego.
Rozmawiamy z organizatorami i pomysłodawcami Festiwalu Emilią Goch-Salwador i Emanuelem Salwador tuż przed ich koncertem Wielkanocnym w Portugalii.
37383940414243
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Aby promować czytelnictwo wymyśliły projekt „Książka w ciemno”. W kameralnych księgarniach i w czasie targów pakują książki sprzedawane jako niespodzianki.
Trzy szczecińskie nastolatki stworzyły wspólnie projekt w ramach „Zwolnionych z teorii”. To ogólnopolski pomysł na to, aby młodych ludzi uczyć praktycznych umiejętności. Tego, co przyda się w dorosłym życiu i w pracy. Zdobyte umiejętności licealiści potwierdzają certyfikatami, które są dla nich ważne przy staraniu się o przyjęcie na studia.
Nina Szymanik, Amelia Adamczuk i Pola Frankiewicz wspólnie prowadzą także konto na TikToku i Instagramie. Wszystko po to, by zachęcić do czytania.
Rozmawiała Joanna Skonieczna.
Posłuchaj rozmowy Joanny Skoniecznej
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Premiera spektaklu na podstawie powieści autorstwa laureata Nagrody Nobla, Isaaca Singera – „Sztukmistrz z Lublina” odbyła się w sobotę (23 marca) w Teatrze Polskim na scenie włoskiej.

To opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, o próbie odrzucenia wiary, buncie przeciwko tradycjom przodków, jak też o pragnieniu spełnienia marzeń. Jasza Mazur to tytułowy sztukmistrz, mistrz iluzji, akrobata. Większość czasu spędza w drodze, prezentując swoje umiejętności. Ma wierną żonę, a mimo to romansuje z kilkoma kobietami. Balansując na krawędzi dwóch kultur - żydowskiej i zachodnioeuropejskiej, jak też będąc przekonany o swojej wyjątkowości, zrywa z tradycją i religią swoich przodków. Czy przyniesie mu to upragnione szczęście?
Przedstawienie reżyseruje według własnego libretta Jan Szurmiej, z którym rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
W ramach polskiego tournée znakomitego włoskiego piosenkarza, łączącego operę z popem - Alessandro Safina, na scenie Netto Areny w minioną środę wystąpiła m.in. śpiewaczka operowa, z urodzenia szczecinianka - Alicja Węgorzewska. Ma w swoim repertuarze kilkanaście partii operowych. Uczestniczy w wielu międzynarodowych festiwalach i galach operowych. Jest też laureatką wielu prestiżowych konkursów, w tym - Maria Callas Tribute Prize NY. Jest również znana jako komentatorka słynnych Noworocznych Koncertów Wiedeńskich dla TVP.

W programie szczecińskiego koncertu Alessandro Safina znalazły się takie przeboje jak: "Luna", "Incanto", "Parla Piu Piano", "O mare mare", "Cathedrales" i wiele wiele innych.
Przed koncertem ze znakomitą śpiewaczką, dyrektorką Opery Kameralnej w Warszawie rozmawiała Małgorzata Frymus.

A już wkrótce zobaczymy i usłyszymy Małgorzatę Węgorzewską w "Marii de Buenos Aires" w Willi Lentza (12 i 13 marca).
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus