Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Cecylia Judek niestudzona badaczka i poszukowaczka biogramów osób związanych ze Szczecinem. [Fot. Małgorzata Frymus]
Cecylia Judek niestudzona badaczka i poszukowaczka biogramów osób związanych ze Szczecinem. [Fot. Małgorzata Frymus]
Ponad milion Polaków zesłali, w czasie II wojny światowej, sowieci do Kazachstanu. Według różnych szacunków kilkanaście procent z nich trafiło do Semipałatyńska. Wśród nich była też, mieszkająca przed wojną we Lwowie, Kazimiera Wróbel. Na zesłaniu kierowała polską szkołą działającą pod patronatem Związku Patriotów Polskich. Po wojnie zamieszkała w Szczecinie.
Jej losy chce prześledzić Cecylia Judek z Książnicy Pomorskiej. Autorka m.in. biogramów do Encyklopedii Pomorza Zachodniego chce opisać życie Kazimiery Wróbel na stronie pomeranica.pl . Właśnie dlatego poszukuje kontaktu zarówno z rodziną jak i znajomymi dawnej dyrektorki szkoły w Semipałatyńsku. Wszelkie informacje prosimy przesyłać do Książnicy Pomorskiej w Szczecinie.
Spotkanie z Marią jaremek w Strej Rzeźni prowadziła Cecylia Judek. [Fot. Małgorzata Frymus]
Spotkanie z Marią jaremek w Strej Rzeźni prowadziła Cecylia Judek. [Fot. Małgorzata Frymus]
Maria Jaremek chcąc podsumować trzydzieści lat wymiany kulturowej, spotkań, imprez, ale i codzienności polsko-francuskiej w Szczecinie nie rezygnuje z subiektywnej interpretacji wydarzeń, sukcesów i czasami trudniejszych chwil, w których brała udział. Powstała w ten sposób żywa relacja, bogato ilustrowana zdjęciami, która w ujmujący sposób przybliża Czytelnikowi bardzo ciekawy rozdział historii najnowszej Szczecina i jednocześnie oddaje hołd dla miasta, zmarłej 22 kwietnia 2021 r. w wieku ponad stu lat Krystynie Łyczywek, wielkiej przyjaciółce Francji.
Zbigniew Wilczyński, aktor Teatru Lalek Plecuga w towarzystwie córek ( z prawej - Agnieszka Wilczyńska, wokalistka jazzowa). Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Zbigniew Wilczyński, aktor Teatru Lalek Plecuga w towarzystwie córek ( z prawej - Agnieszka Wilczyńska, wokalistka jazzowa). Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Zbigniew Wilczyński podczas spektaklu w Teatrze Lalek Pleciuga. Fot. Katarzyna Wolnik-Sayna [Radio Szczecin]
Zbigniew Wilczyński podczas spektaklu w Teatrze Lalek Pleciuga. Fot. Katarzyna Wolnik-Sayna [Radio Szczecin]
Zbigniew Wilczyński ze swoją ukochaną lalką. Fot. Katarzyna Wolnik-Sayna [Radio Szczecin]
Zbigniew Wilczyński ze swoją ukochaną lalką. Fot. Katarzyna Wolnik-Sayna [Radio Szczecin]
Jean Cocteau, Václav Havel, John Malkovich, Pablo Neruda, Dmitrij Szostakowicz czy Arthur Miller. Co łączy te postaci? To twórcy, którzy w przeszłości z okazji Światowego Dnia Teatru przesyłali wiadomości do świata artystycznego. To już tradycja tego święta. Artyści dzielą się swoimi refleksjami na temat teatru, sztuki, ale też sytuacji na świecie. Tradycyjnie też tego dnia nagradzani są twórcy teatru. Tak właśnie będzie w przypadku naszego gościa, a jest nim Zbigniew Wilczyński - aktor Teatru Lalek "Pleciuga". Pan Zbigniew świętuje 55-lecie pracy artystycznej. Z teatrem zetknął się już w Technikum Handlowym w Szczecinie, gdzie występował w Studiu Małych Form Teatralnych „Zielone Tarcze”. W latach 1965-1968 współpracował z "Teatrzykiem na Wielkiej".
W 1967 roku został adeptem, a następnie aktorem zawodowego teatru czyli szczecińskiej "Pleciugi".
Ze Zbigniewem Wilczyńskim rozmawia Agata Rokicka.
Anna Rusowicz. Fot. [Materiały prasowe]
Anna Rusowicz. Fot. [Materiały prasowe]
Urodziła się 28 marca 1983 roku jako Anna Sandra Kędziora w rodzinie o tradycjach muzycznych. Jest córką Ady Rusowicz i Wojciecha Kordy (wł. Wojciecha Kędziory) – popularnych w latach 60. i 70. XX wieku artystów big-beatowych. Gdy miała siedem lat, jej matka Ada zginęła w wypadku samochodowym. Wtedy jej ojciec zamieszkał z 13-letnim synem Bartłomiejem, a Anię wychowywała siostra Ady, Krystyna z mężem Adolfem. W dorosłym życiu Ania przyjęła nazwisko matki, rezygnując z nazwiska Kędziora po ojcu. Jest absolwentką kierunku Psychologia Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Od kilkunastu lat jest znaną wokalistką, wykonującą muzykę tworzoną m.in. w stylu lat świetności matki i ojca. Została uhonorowana wieloma prestiżowymi nagrodami, w tym czterokrotnie Fryderykami.

Dziś Ania Rusowicz kończy 40 lat. Z tej okazji w łódzkim Tonn Studio nagrała piosenkę pod tytułem „Tobie”, której premierę wyznaczyła na tak ważny dla siebie dzień – urodziny. Sama napisała tekst i muzykę w przekonaniu, że jej dziewczęce walory nabrały cech dojrzałej kobiety. Stąd utwór ten postanowiła sygnować imieniem Anna. W nagraniu Artystce towarzyszyli: gitarzysta Krzysztof Zagajewski, Marcin Jadach na basie i Tomasz Waldowski na perkusji, w sekcji dętej trębacz Rafał Gańko i saksofonista Sebastian Stanny oraz Marcin Cichocki na organach Hammonda. Zespół nagrywał w sposób obecnie rzadko stosowany, to znaczy na taśmę magnetofonową i tak zwaną „setką”, czyli rejestrując utwór od początku do końca, bez dogrywania jakichkolwiek fragmentów. Kompozycja zapowiada jej kolejny, piąty solowy album wydany przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia. Materiał zawarty na krążku jest rodzajem klamry zamykającej dotychczasowy etap prywatnego i zawodowego życia Anny.

Jej codzienność, nieco bardziej zagmatwaną, niż wielu jej słuchaczy, zdążyły wielokrotnie opisać prasa, radio, telewizja i portale internetowe. Wewnętrzny proces przemiany, któremu świadomie podlega Rusowicz, nie będzie bynajmniej manifestował obcięciem, czy przefarbowaniem włosów, albo nagraniem płyty w stylu hip-hop.

Niechaj Tobie się wiedzie jak najpiękniej, Droga Anno.
Krzysztof Ginelli odbiera nagrodę Grand Prix Konkursu z rąk fundatora Mirosława Kaczorowskiego (Interton Classic). Fot. Sebastian Sarniak
Krzysztof Ginelli odbiera nagrodę Grand Prix Konkursu z rąk fundatora Mirosława Kaczorowskiego (Interton Classic). Fot. Sebastian Sarniak
W sobotę, 25 marca 2023 roku w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza poznaliśmy laureatów 13. Ogólnopolskiego Wiosennego Konkursu Gitarowego, który zyskał miano jednego z najlepszych konkursów gitarowych w Polsce. Do turnieju zorganizowanego przez Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną I stopnia im. prof. Marka Jasińskiego w Szczecinie zgłosiło się z całego kraju ok. trzydzieścioro dzieci i młodzieży w wieku od siódmego do 15. roku życia.

Grę młodych artystów oceniało jury pod przewodnictwem słynnego gitarzysty i pedagoga, profesora Piotra Zaleskiego z Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. W komisji zasiadali również: ceniony kompozytor gitarowej literatury – prof. Mirosław Drożdżowski oraz Adam Woch i Robert Guzik. Muzycy tworzący jeden z czołowych zespołów gitarowych w Polsce – Woch&Guzik Duo, uświetnili Konkurs występem gorąco oklaskiwanym przez licznie zgromadzoną publiczność.

Pierwsze miejsca Konkursu w czterech grupach wiekowych otrzymali:
• Leon Forycki z Niepublicznej Szkoły Muzycznej I Stopnia w Środzie Wielkopolskiej z klasy Bartłomieja Marusika (I Grupa)
• Kryspin Sozański z Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia w Zielonej Górze z klasy Hanny Kowalik (II Grupa)
• Krzysztof Ginelli z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu z klasy Piotra Kosmowskiego (III Grupa). 11-letni Krzysztof otrzymał także Grand Prix Konkursu.
• Pierwszego miejsca w IV Grupie nie przyznano.

Partnerami wydarzenia współfinansowanego przez Gminę Miasto Szczecin byli: Filharmonia w Szczecinie i Jacek Wojciechowski, natomiast fundatorem nagród, właściciel firmy Interton Classic, Mirosław Kaczorowski.


Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Widowisko poetycko-muzyczne „Sprawiedliwi" upamiętniające Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką zaprezentowano w piątek wieczorem w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie. Organizatorem wydarzenia był Instytut Pamięci Narodowej przy współpracy z Towarzystwem Społeczno Kulturalnym Żydów w Polsce.
Fabuła opowieści oparta została o wiersze wielkich poetów, takich jak Konstanty Ildefons Gałczyński, Antoni Słonimski, Władysław Broniewski, Marian Hemar, Władysław Szlengel, Jeszajahu Szpigel, Icchak Kacenelson, Leopold Staff, Julian Tuwim. Do utworów poetyckich została napisana muzyka na kwartet wokalny i niewielki zespół instrumentalny. Całość wyreżyserował Artur Hofman. Na tym niepowtarzalnym wieczorze była Małgorzata Frymus.
Zuzanna Gonera w angielskiej garsonce z przełomu lat 30. i 40. XX wieku oraz Olga Dąbkiewicz w typowej sukience lat 50. XX wieku w "Saloniku u Anny". [Fot. Małgorzata Frymus]
Zuzanna Gonera w angielskiej garsonce z przełomu lat 30. i 40. XX wieku oraz Olga Dąbkiewicz w typowej sukience lat 50. XX wieku w "Saloniku u Anny". [Fot. Małgorzata Frymus]
Moda jest sztuką. Żyjemy w czasach, gdy kanony elegancji z różnych epok mogą funkcjonować obok siebie, na równych prawach.
Wiele osób jest zafascynowanych modą lat 40., 50. czy 60. XX wieku. Docenia krój, fason i wykonanie dawnych ubrań, odkrywa ich piękno i wygodę. Tak jak Aleksandra i Zuzanna, dla których moda sprzed lat jest teraźniejszością.
Małgorzata Frymus spotkała Olgę Dąbkiewicz i Zuzannę Gonerą w "Saloniku u Anny organizowanym przez Annę Neugebauer w Kresowej.

Fotografie poniżej pochodzą z plenerów fotograficznych "Retro Vibes" organizowanych od dwóch lat przez Olgę Dąbkiewicz.
39404142434445
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Aby promować czytelnictwo wymyśliły projekt „Książka w ciemno”. W kameralnych księgarniach i w czasie targów pakują książki sprzedawane jako niespodzianki.
Trzy szczecińskie nastolatki stworzyły wspólnie projekt w ramach „Zwolnionych z teorii”. To ogólnopolski pomysł na to, aby młodych ludzi uczyć praktycznych umiejętności. Tego, co przyda się w dorosłym życiu i w pracy. Zdobyte umiejętności licealiści potwierdzają certyfikatami, które są dla nich ważne przy staraniu się o przyjęcie na studia.
Nina Szymanik, Amelia Adamczuk i Pola Frankiewicz wspólnie prowadzą także konto na TikToku i Instagramie. Wszystko po to, by zachęcić do czytania.
Rozmawiała Joanna Skonieczna.
Posłuchaj rozmowy Joanny Skoniecznej
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Premiera spektaklu na podstawie powieści autorstwa laureata Nagrody Nobla, Isaaca Singera – „Sztukmistrz z Lublina” odbyła się w sobotę (23 marca) w Teatrze Polskim na scenie włoskiej.

To opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, o próbie odrzucenia wiary, buncie przeciwko tradycjom przodków, jak też o pragnieniu spełnienia marzeń. Jasza Mazur to tytułowy sztukmistrz, mistrz iluzji, akrobata. Większość czasu spędza w drodze, prezentując swoje umiejętności. Ma wierną żonę, a mimo to romansuje z kilkoma kobietami. Balansując na krawędzi dwóch kultur - żydowskiej i zachodnioeuropejskiej, jak też będąc przekonany o swojej wyjątkowości, zrywa z tradycją i religią swoich przodków. Czy przyniesie mu to upragnione szczęście?
Przedstawienie reżyseruje według własnego libretta Jan Szurmiej, z którym rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
W ramach polskiego tournée znakomitego włoskiego piosenkarza, łączącego operę z popem - Alessandro Safina, na scenie Netto Areny w minioną środę wystąpiła m.in. śpiewaczka operowa, z urodzenia szczecinianka - Alicja Węgorzewska. Ma w swoim repertuarze kilkanaście partii operowych. Uczestniczy w wielu międzynarodowych festiwalach i galach operowych. Jest też laureatką wielu prestiżowych konkursów, w tym - Maria Callas Tribute Prize NY. Jest również znana jako komentatorka słynnych Noworocznych Koncertów Wiedeńskich dla TVP.

W programie szczecińskiego koncertu Alessandro Safina znalazły się takie przeboje jak: "Luna", "Incanto", "Parla Piu Piano", "O mare mare", "Cathedrales" i wiele wiele innych.
Przed koncertem ze znakomitą śpiewaczką, dyrektorką Opery Kameralnej w Warszawie rozmawiała Małgorzata Frymus.

A już wkrótce zobaczymy i usłyszymy Małgorzatę Węgorzewską w "Marii de Buenos Aires" w Willi Lentza (12 i 13 marca).
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus