Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Willa Lentza już po raz drugi zorganizowała 14 lutego popularne w Polsce od końca lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku Walentynki. Przez niemal cały dzień pod hasłem "Kochamy książki" odbyło się wiele wydarzeń skierowanych do miłośników literatury i czytania w różnym wieku.

Przed południem były spotkania dla dzieci i młodzieży, po południu dla dorosłych. Można też było spotkać regionalnych wydawców i autorów. Wśród nich m.in. Konrada Pawickiego, Michała Rembasa, Sylwię Trojanowską, Tomasza Wieczorka, czy Iwonę Żytkowiak.

Zwieńczeniem wieczoru było spotkanie z Magdaleną Parys, które poprowadził Konrad Wojtyła, a tuż po nim emisja filmu "Mniejsze zło".
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
"Od Korczaka do Kulmowej. Dziecko i język wczesnej edukacji" - to tytuł konferencji naukowej, która odbędzie się 23-24 marca w Szczecinie. Jest ona związana z 95. rocznicą urodzin poetki, Joanny Kulmowej i setną rocznicą wydania dylogii Janusza Korczaka: "Król Maciuś Pierwszy" i "Król Maciuś na wyspie bezludnej".

Organizatorzy piszą na stronie konferencji: "Wybór Korczaka i Kulmowej, mistrzów słowa i dialogu pedagogicznego, nie jest przypadkowy. Janusz Korczak, walcząc o równe prawa dla dziecka, wprowadził nowy język do literatury dla dzieci. Joanna Kulmowa, wzorem Korczaka, uczyniła dyskurs wychowawczy dyskursem literackim. Oboje odwrócili porządek komunikacji między dzieckiem i dorosłym, powierzając dziecku i jego językowi główną rolę w odrodzeniu duchowym człowieka".

Z dr hab. Urszulą Chęcińską, prof. US - Kierownikiem Katedry Wczesnej Edukacji w Instytucie Pedagogiki rozmawia Agata Rokicka.

fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Taniec jiutamai to bardzo subtelna sztuka i zarazem jedna z niewielu tradycyjnych sztuk japońskich stworzonych i praktykowanych przez kobiety. Taniec charakteryzują powłóczyste, eleganckie i subtelne gesty. Za pomocą ruchu i spojrzenia tancerka opowiada różne historie, uruchamiając wyobraźnię widza, któremu pozostawia się pole do dowolnej interpretacji przekazywanych emocji.

Warsztaty poprowadziła Hana Umeda / Sada Hanasaki, reżyserka spektaklu "Wiarołomna", która jako pierwsza osoba spoza Japonii uzyskała uprawniający do nauczania stopień Natori w rodowej szkole jiutamai Hanasaki-ryu.

Przed warsztatami Hanę Umedę odwiedziła z mikrofonem Małgorzata Frymus.
Agata Zając – dyrygentka. Fot. [Archiwum artystki]
Agata Zając – dyrygentka. Fot. [Archiwum artystki]
Rodzice chcieli, żeby została skrzypaczką. Z powodzeniem ukończyła szkoły muzyczne I i II stopnia w rodzinnym Poznaniu, po których zdecydowała się na studia na kierunku Biofizyka Molekularna na Wydziale Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W tej uczelni grała na skrzypcach w akademickiej orkiestrze kameralnej, w której zainteresowała się dyrygowaniem. Rozpoczęła więc kolejne studia – dyrygenturę symfoniczną i operową w poznańskiej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego, którą ukończyła w klasie prof. Marcina Sompolińskiego w 2020 roku.

Jest także absolwentką podyplomowych studiów Menedżer Muzyki w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Jej kolejne studia podyplomowe, to obecnie trwające w Manchesterze w Wielkiej Brytanii – Mills Williams Junior Fellow in Conducting Royal Northern College of Music oraz w Szkole Doktorskiej Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie pod opieką naukową prof. Łukasza Borowicza.

W Polsce dyrygowała wieloma orkiestrami, m.in. Filharmonii Poznańskiej, Opolskiej, Zielonogórskiej, Młodzieżową im. Schumanna i Kameralną Archetti. Była dyrygentem-rezydentem Poznańskiej Orkiestry Symfonicznej, Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej oraz Orkiestry Filharmonii Sudeckiej, a także Warszawskiej Opery Kameralnej przy premierach Mozartowskiego Die Entführung aus dem Serai, Idomeneo i Halce Stanisława Moniuszki. Poza granicami kraju asystowała greckiemu dyrygentowi Michalisowi Economou w jego międzynarodowych projektach z Malta Philharmonic Orchestra w Chinach. Dyrygowała ponadto Musikverein Graz w Austrii i Orchestre national de Metz we Francji.

Uczestniczyła w międzynarodowych mistrzowskich kursach dyrygenckich u takich sław, jak chociażby Marin Alsop, Peter Eötvös, Mark Heronem, Paavo Järvi, David Reiland, Gregory Vajda i Jaap van Zweden.

Dziś współpracuje z orkiestrami symfonicznymi i kameralnymi w Wielkiej Brytanii, wśród nich m.in. z BBC Philharmonic, Royal Northern College of Music, Manchester Camerata, Northern Ballet i Royal Liverpool Philharmonic.

Polska dyrygentka Agata Zając – to brzmi dumnie.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Agatą Zając
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
"Silent Love" dokument Marka Kozakiewicza to subtelna i czuła opowieść o sile rodziny, o przyjmowaniu nowych ról i redefiniowaniu starych; o tym, że mając odwagę kochać, musimy zmierzyć się ze swoimi lękami. Film można było zobaczyć w Kinie Zamek, na jedynym pokazie w Szczecinie.

Po śmierci mamy 35-letnia Agnieszka decyduje się wziąć pod opiekę swojego nastoletniego brata Miłosza. Zaczyna pełnić funkcję zarówno jego mamy, jak i taty. Musi udowodnić przed sądem i urzędnikami, że nadaje się na prawnego opiekuna dla swojego brata. Jest jednak coś, co ukrywa - to jej wieloletnia relacja z Mają. Na oczach widzów buduje się nowa, niekonwencjonalna rodzina w konserwatywnym otoczeniu małej, polskiej wsi.

Film "Silent Love" miał swoją światową premierę podczas festiwalu Visions du Reel w Nyon w Szwajcarii, zwyciężył w 2022 roku Konkurs Polski i Konkurs Debiutów na Millennium Docs Against Gravity i był pokazywany na wszystkich najważniejszych festiwalach kina dokumentalnego. Na Hot Docs, Dok Leipzig otrzymał nagrodę dla Najlepszego Filmu z Europy Wschodniej. Sukces na Slamdance to wyróżnienie szczególne, bo to obok bliźniaczego festiwalu Sundance, najważniejsze wydarzenie kina niezależnego w USA.
Fot. Dariusz Gorajski
Fot. Dariusz Gorajski
SKALPEL tworzą Marcin Cichy i Igor Pudło. Od początku swojej działalności datowanej na drugą połowę lat 90. muzycy przeszli długą i imponującą drogę rozwoju przez niemal wszystkie formy charakterystyczne dla projektów jazzowych. Prapoczątek ich profesjonalnej aktywności muzycznej związany był z polską sceną hip-hopową. Cichy był współzałożycielem wytwórni Blend Records, nakładem której ukazało się kilka kultowych rapowych i okołorapowych tytułów. Pudło zaś przez wiele lat pisał recenzje do „Klanu”, najważniejszego wówczas polskiego magazynu rapowego.

Muzycznie obaj artyści najlepiej czuli się w roli producentów instrumentalnego hip-hopu, czerpiącego z jazzowych korzeni tej muzyki. Ówczesna metoda duetu opierała się na technice precyzyjnego samplingu, zwanego cut and paste – „wytnij i wklej”. Cichy i Pudło przesłuchiwali tysiące płyt, wynajdując na nich nie tylko pojedyncze dźwięki, ale i całe partie solowe, aby z wyszukanych fragmentów budować nowe kompozycje, brzmiące w efekcie jak jazzowy big band.

SKALPEL płytą Polish Jazz EP zrealizowaną z sampli pochodzących z polskich nagrań jazzowych z lat 60. i 70. potwierdził swoją światową klasę, co zaowocowało kontraktem z jedną z najważniejszych wytwórni w historii muzyki alternatywnej, brytyjską Ninja Tune.

Artyści nie stronią również od eksperymentów, nowatorskich rozwiązań i niskich pokłonów w stronę klasyki polskiego jazzu. Niezależnie jednak od tego, czy decydują się na kooperację, czy własne siły, cały czas reprezentują doskonały poziom, rozwijając unikatowy styl XXI wieku.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Marcinem Cichym oraz Igorem Pudło
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
W Willi Lentza w Szczecinie rozpoczął się nowy cykl koncertów: "Juvenum Hortus - czyli młody ogród". Ma to być miejsce prezentacji młodych i utalentowanych artystów z naszego miasta. W ramach inauguracji zaprezentowali się magistranci profesora Dariusz Samóla - saksofonisty.

Podczas pierwszej w tym roku odsłony cyklu "Juvenum Hortus" wystąpili Iwona Grysak i Rafał Pikusa. Studenci szczecińskiej Akademii Sztuki - klasa saksofonu prof. Dariusza Samóla - przedstawili premierowe wykonanie w Szczecinie utworów współczesnych kompozytorów amerykańskich: Denisa Bédarda, Stephena Danknera, Davida Maslanki i Marilyn Shrude. Saksofonistom towarzyszyli pianiści - Dorota Maciaszczyk i Rafał Paweł Urbanek oraz perkusista - Szymon Gacek.
46474849505152
Andrzej Skrendo i Dariusz Bitner podczas apotkania autorskiego w ProMediach. Fot. Małgorzata Frymus
Andrzej Skrendo i Dariusz Bitner podczas apotkania autorskiego w ProMediach. Fot. Małgorzata Frymus
Andrzej Skrendo i Dariusz Bitner podczas apotkania autorskiego w ProMediach. Fot. Małgorzata Frymus
Andrzej Skrendo i Dariusz Bitner podczas apotkania autorskiego w ProMediach. Fot. Małgorzata Frymus
„Czytanie jest koniecznością!”, krzyczy narrator w ostatnim rozdziale. Kim jest narrator? Trudno powiedzieć. Ale z pewnością najnowszą powieścią "Cud" Dariusz Bitner po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z lepszych stylistów literackich w Polsce (co zostało zauważone przy jego poprzedniej powieści przez jurorów Nagrody Literackiej Gdynia).

Wszystko zaczyna się od uroczej historii o chłopcu niechcącym czytać, choć wszyscy w jego otoczeniu to robili, a przeistacza się w nieskrępowaną opowieść o wyobraźni i jej cudownych tworach, które mogą przyjmować postać dziecięcych marzeń lub szalonych i niebezpiecznych objawień. Autor nie daje nam złudzeń - jesteśmy uwięzieni w codzienności, przykuci do „tu i teraz”, ale warto zaufać jego książce, by znów w pełni przeżyć, tak zwany, cud literatury.

Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Polska Proza Współczesna
Posłuchaj rozmowy Małgorzata Frymus z Dariuszem Bitnerem
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Premiera spektaklu na podstawie powieści autorstwa laureata Nagrody Nobla, Isaaca Singera – „Sztukmistrz z Lublina” odbyła się w sobotę (23 marca) w Teatrze Polskim na scenie włoskiej.

To opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, o próbie odrzucenia wiary, buncie przeciwko tradycjom przodków, jak też o pragnieniu spełnienia marzeń. Jasza Mazur to tytułowy sztukmistrz, mistrz iluzji, akrobata. Większość czasu spędza w drodze, prezentując swoje umiejętności. Ma wierną żonę, a mimo to romansuje z kilkoma kobietami. Balansując na krawędzi dwóch kultur - żydowskiej i zachodnioeuropejskiej, jak też będąc przekonany o swojej wyjątkowości, zrywa z tradycją i religią swoich przodków. Czy przyniesie mu to upragnione szczęście?
Przedstawienie reżyseruje według własnego libretta Jan Szurmiej, z którym rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
W ramach polskiego tournée znakomitego włoskiego piosenkarza, łączącego operę z popem - Alessandro Safina, na scenie Netto Areny w minioną środę wystąpiła m.in. śpiewaczka operowa, z urodzenia szczecinianka - Alicja Węgorzewska. Ma w swoim repertuarze kilkanaście partii operowych. Uczestniczy w wielu międzynarodowych festiwalach i galach operowych. Jest też laureatką wielu prestiżowych konkursów, w tym - Maria Callas Tribute Prize NY. Jest również znana jako komentatorka słynnych Noworocznych Koncertów Wiedeńskich dla TVP.

W programie szczecińskiego koncertu Alessandro Safina znalazły się takie przeboje jak: "Luna", "Incanto", "Parla Piu Piano", "O mare mare", "Cathedrales" i wiele wiele innych.
Przed koncertem ze znakomitą śpiewaczką, dyrektorką Opery Kameralnej w Warszawie rozmawiała Małgorzata Frymus.

A już wkrótce zobaczymy i usłyszymy Małgorzatę Węgorzewską w "Marii de Buenos Aires" w Willi Lentza (12 i 13 marca).
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus