Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Czesław Michniewicz. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Czesław Michniewicz. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Spotkanie Pogoni Szczecin z Piastem w Gliwicach zakończyło się bezbramkowym remisem. Umiarkowanie ucieszyło to trenerów obu drużyn.
- Nie było to wielkie widowisko, ale warunki były trudne. Po lewej stronie boiska w ogóle nie dało się grać. Trzeba było stosować najprostsze środki - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Czesław Michniewicz. - To był wyrównane spotkanie. Graliśmy z liderem, szanujemy ten punkt.

Plusy i minusy meczu w Gliwicach?

- Szybko się zregenerowaliśmy po poniedziałkowym spotkaniu z Koroną Kielce i dobrze wyglądaliśmy fizycznie w meczu z Piastem. Co nas bardzo cieszy - wracamy do Szczecina bez kontuzji. Wypadł nam ze składu Adam Frączczak, który będzie pauzował za kartki, ale zastąpi go Marcin Listkowski, który z tego powodu nie mógł zagrać z Piastem. Meczowa "18" naturalnie się zamknie - dodał Michniewicz.

- Nie chcę oceniać tego spotania, bo wszyscy widzieli w jakich warunkach graliśmy. Pogoń przyjechała po punkt, momentami broniła się siódemką obrońców - mówił Radoslav Latal, trener Piasta. - Nie jestem zadowolny z pierwszej połowy w naszym wykonaniu, druga była lepsza, bo zaczęliśmy więcej grać skrzydłami. Nasi napastnicy - Nespor i Barisić - nie mieli jednak swojego dnia, więcej od nich oczekiwaliśmy. Mamy punkt i gramy dalej.
Po lewej stronie boiska nie dało się grać - mówił Czesław Michniewicz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty