21 ławek zainstalował Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego na dwóch szczecińskich osiedlach: Majowym i Głębokim. Środki na nie wyasygnowały rady obu osiedli. Świadomie lub nie, radni wpisali się w zyskującą coraz większą popularność ideę miasta przyjaznego seniorom. Jak zwraca uwagę jedna z firm w swoim raporcie, w polskich miastach brakuje ławek, na których strudzeni przechodnie, seniorzy, małe dzieci lub niepełnosprawni mogliby chwilę odpocząć. Jak wynika z informacji przekazanych nam przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego oraz Zakład Usług Komunalnych, Szczecin ma ich około 2,6 tysiąca, co daje nieco ponad 6,5 ławki na tysiąc mieszkańców. W porównaniu z innymi miastami to całkiem niezły wynik. Mamy ich wprawdzie mniej niż Wrocław, ale więcej niż Poznań. Liderami są: Kraków, Katowice i Rzeszów. Niestety, nasze miasta w porównaniu ze światem wypadają słabo. Cała Warszawa ma mniej ławek niż sam Central Park w Nowym Jorku. Ławki, różnego rodzaju siedziska, miejsca, gdzie można na chwilę spocząć i złapać oddech, są elementem miast przyjaznych mieszkańcom. W Gdyni, tam gdzie brakuje miejsca na ławki z prawdziwego zdarzenia, wymyślono "przysiadaki", o których porozmawialiśmy z prof. Markiem Wysockim, dyrektorem Centrum Projektowania Uniwersalnego Politechniki Gdańskiej i ekspertem ds. dostępności miasta Gdynia.
Goście:
- Artur Brończyk - przewodniczący Rady Osiedla Majowe
- Maciej Sikorski - radny Rady Osiedla Śródmieście-Zachód
- Iwona Klimowicz - socjolog
- Dr inżynier architekt Iwona Benek - członek zarządu i ekspert Fundacji Laboratorium Architektury 60+, adiunkt na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach