Czego to ludzie nie wymyślą. Od pewnego czasu coraz bardziej popularne staje się wrzucanie do internetu nagich zdjęć z podróży. Większość z nich stanowią tzw. BELFIE, czyli zdjęcia robione od tyłu. Zdarzają się jednak bardziej odważne fotografie, na których widać twarz i pozostałe części ciała fotografowanej nagiej osoby.